Jak tak dalej pójdzie to, dzięki Francuzom, może dojść do (upragnionego przeze mnie, nie ukrywam) rozłamu w międzynarodowej federacji piłkarskiej. I to, uważam, wyjdzie tylko światowemu piłkarstwu na zdrowie. A już polskiej piłce nożnej to na pewno.
Padnie monopol PZPN. Będzie można założyć związek niezależny od FIFA i nie skazany na życie w niebycie. Z dnia na dzień zabraknie rządów Laty i akolitów.
Módlmy się, żeby Francuzom starczyło sił i odwagi. No i konsekwencji, bo w tej całej zFIFiałej piłce to bardzo trudne i rzadkie. Może mam głowę w chmurach, ale byłoby pięknie. Piłka bez Blattera w tle. Na razie abstrakcja, ale gdyby tak się stało to czeka nas najszybszy od dziesięcioleci rozwój tego sportu. I na pewno w dobra stronę. 100% gwarancji. Takich hamulcowych normalności jak on to ze świecą szukać. No, chyba, że w polityce
.
Ale niech się to stanie dopiero po mistrzostwach. Tyle ostatecznie mogą ci Francuzi poczekaćJ
Inne tematy w dziale Rozmaitości