ZDERZENIE CZOŁOWE

Bardzo szybko wracam do sprawy, o której pisałem pare dni temu w poprzednim poście, jednak przeczytałem ostatni wywiad Prezesa Kaczyńskiego dla Onetu, który uściślił wiele przewidywań. Obecnie widać jasno, że teza Zamachowa staje sie tą centralną osią polityki PIS-u, wokół której będzie toczony "bój o prawdę i uratowanie Narodu" . Prezes został nakłoniony do radykalnego zaostrzenia stanowiska, choc dobrze wie, że efektem jego ofensywy będzie jeszcze wieksze podzielenie społeczeństwa i praktyczna blokada jakiejkolwiek współpracy z resztą sceny politycznej.

Podsumujmy tezy Kaczyńskiego, które powtórzy jutro na oficjalnym mityngu partyjnym przed Pałacem Prezydenckim:

-Zamach został zamówiony przez stronę polską, konkretnie władze państwowe, które wysłały Arabskiego na ustalenia do Rosji. Wykonawcami byli Rosjanie, którzy świadomie naprowadzili załogę samolotu do zderzenia z ziemia podając błędne komendy. Śledztwo zablokowała wspólnie polska i rosyjska władza, przy czym stroną kierująca są Rosjanie. Jedynym znakiem zapytania pozostaje, czy Kaczyński oficjalnie poprze "odkrycie" dwóch bomb przez Zespół Macierewicza. Wtedy narracja wygląda następująco - gdy załoga na dała sie wpakować w ziemię przez  fałszywe komendy i zaczęła odchodzić, odpalono wcześniej załozone ładunki. Reszta jak poprzednio. Nadal mnie więc ciekawi, czy Macierewiczowi uda sie zmusić Prezesa do ostatecznego poparcia jego inscenizacji, jeśli tak, oznaczać to będzie, że ostatecznie zmusił Kaczyńskiego do frontalnej wojny z resztą kraju i przejął kontrolę nad prawicą. W efekcie sam Prezes będzie powoli spychany na "honorową emeryturę", a ster przejdzie w "godniejsze ręce". Kolejna wielka operacja Polskiego Azefa zakończy sie sukcesem...

Dla przypomnienia - po półtorarocznym śledztwie kilkudziesięciu najlepszych w Polsce ekspertów od katastrof lotniczych przedstawiło raport, którego nie podważa NIKT znający sie na rzeczy, w tym wszyscy polscy piloci i inżynierowie lotniczy. Nie ma też żadnych dowodów na tzw. bomby jak i świadome sprowadzanie przez obsługę lotniska na katastrofę, choćby z powodu tak przestarzałego sprzętu, który zwyczajnie uniemozliwiał precyzjne ustalenie położenia samolotu w czasie lądowania. Nad ustaleniami "ekspertów" z Zespołu Macierewicza proponuje opuscic zasłonę milczenia...

Igrzyska czas zacząć, Panowie Prawdziwi Patrioci!