marek.w marek.w
471
BLOG

PIĘKNA JULKA

marek.w marek.w Polityka Obserwuj notkę 1

Jak zwykle, przy okazji calej awantury związanej z "bojkotem" Ukrainy przy okazji Euro, funkcjonuje masa niedopowiedzeń, hipokryzji, zmyłek medialnych i zwykłych mitów. Dobrze by było trochę przejaśnić całą sprawę i jej otoczkę:

Jak pewnie wszyscy pamiętają, w 2004 r. głównie dzięki interwencji naszego prezydenta Kwaśniewskiego "Pomarańczowi" wygrali polityczną wojnę na Ukrainie i objęli władzę. Niestety, zgodnie z jak najlepszymi tradycjami ukraińskich polityków , zaczęli natychmiast marnować swój sukces, głównie dzięki wściekłej bratobójczej walce  dwojga swoich najważniejszych przedstawicieli, czyli Tymoszenko z Juszczenką. Efektem były przegrane ( SŁUSZNIE!) wybory i triumf Janukowycza.

Janukowycz był przedstawicielem Oligarchów, najważniejszej chyba politycznej siły na Ukrainie i dlatego jego posunięcia polityczne należy traktować jako wynik walk poszczególnych grup Oligarchów o władzę i pieniądze. Co wazniejsze, na nasze szczęście ukraińscy oligarchowie mają dostatecznie rozwiniety instykt samozachowawczy, aby bronić się przed nadmiernym uzależnieniem od Moskwy, stąd pochodzi brak faktycznych sukcesów Putina w wasalizacji Ukrainy. Jednak nacisk jest nadal b. silny, a prorosyjska partia ma wielkie wpływy, czego rezultaty możemy oglądać.

Unia przy ogromnym wkładzie Polski zawarła z Ukrainą Traktat o Partnerstwie, który ma wprowadzić ją w struktury Zachodu i ostatecznie zadecydować o jej dalszej drodze rozwoju. Stąd należy traktować uwięzienie Pięknej Julii jako sprytną i skuteczną dywersję ze strony rosyjskiej, która zablokowała ten proces. Ratyfikacja Traktatu jest zawieszona i tak naprawdę nie wiadomo, czy i kiedy zostanie przyjęty. Jest to niewątpliwie poważne zwycięstwo Moskwy w naszej Wielkiej Grze o przeciągnięcie rozdzielających nas państw na swoją stronę.

Jasne jest, że tak silna reakcja Zachodu na uwięzienie Tymoszenko wcale nie jest wywołana względami humanitarnymi czy "prawami człowieka", jak wiadomo, naszym politykom niespecjalnie przeszkadzają rózne reżimy, znacznie bardziej je gwałcące. Rząd Janukowycza popełnił mniej lub bardziej świadomą prowokację, kwestionując żelazną dla cywilizowanych państw zasadę, że pokonanych przeciwników politycznych nie wsadza sie do kryminału. Stało sie to równie niemodne, co wysyłanie ich na szafot, co przecież dawniej powszechnie czyniono. Co równie ważne, Janukowycz pokazał w ten sposób ostantacyjnie środkowy palec swoim partnerom w negocjacjach, a tego nie mogą puścic płazem żadni liczący się dyplomaci.

Nadal jestem co prawda optymistą i przewiduję powolne rozładowanie konfliktu, najpewniej przez wysłanie Julii na leczenie gdzieś na Zachód, jednak tylko dlatego, że oligarchowie dobrze rozumieją, iż ewewntualne "przytulenie bratniego kraju" przez wielkiego misia skończy sie najsmutniej dla nich. W końcu to oni mają prawdziwe pieniądze, które zainteresują Kremlowską Klikę i którymi sie ona chętnie podzieli-:)

marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka