Sytuacja w Polsce robi sie całkiem ciekawa, inaczej mówiąc kryzys puka do bram. Po kilku latach skutecznej obrony przed ogólnoświatową recesją polska gospodarka dostała zadyszki, w tym roku wzrost gospodarczy bedzie zerowy! Nic więc dziwnego, że sytuacja dużej części społeczeństwa robi sie zdecydowanie trudna i nie ma tego co ukrywać. A jak ludziom sie pogarsza, mają skłonnośc do obwiniania rządu i jest to całkowicie zrozumiała norma. Właśnie w takim okresie wzrasta szansa opozycji na obalenie rządu i przejęcie władzy na fali społecznego oburzenia, nic więc dziwnego, że parę ugrupowań stanęło w blokach startowych.
Dla PIS i jego Prezesa ten wymodlony kryzys pozornie jest wielka okazją do odkucia, jednak całą operację wykoleja juz na starcie zaklinowana w mózgach Ludu Kaczyńskiego Zbrodnia Smoleńska, będąca mimo prób maskowania głównym tematem ich politycznej działalności. Ścislej zemsta na SPRAWCACH i wspólnikach Zamachu dwuwybuchowego. Ta wiara w zamach i zapowiedź zemsty buduje mur oddzielający Sektę Smoleńską od reszty sceny politycznej i nic tego nie zmieni, stąd otwiera sie wolne pole do gry dla innych graczy, chcących wykorzystać ludzkie niezadowolenie, a nie obciążonych absurdalną misją zemsty. Najsilniejszym graczem jest bez wątpienia szef "Solidarności" Duda, któremu nie mozna odmówić zręczności i umiejętności dogadywania sie z wieloma organizacjami i politykami. Samo przybycie OPZZ na ostatni event jest tego najlepszym dowodem.
Duda wyczuł sprzyjające dla ofensywy politycznej okoliczności, czyli wielkie kłopoty rzadu i faktyczną dymisje PIS z roli koordynatora społecznych protestów, stąd absolutnie nie wolno go lekceważyć. Na to wszystko nakłada się b. kiepska polityka informacyjna władz( delikatnie mówiąc), zarówno w zakresie wyjasnienia Katastrofy, jak tłumaczenia ludziom przyczyn kłopotów oraz pokazania dróg szybkiego wyjścia z kryzysu. Ogólnie tylko podobno wiadomo, że za kilka miesięcy kryzys w Niemczech powinien sie skończyć i równiez Polska odczuje poprawę sytuacji. Jesli nawet będzie to prawdą, tym wiekszy Opozycja czuje nacisk na szybką i radykalną akcję, dopóki jest pomyslna atmosfera do walki z rządem.
Bardzo jestem ciekawy, jak wyjdzie Dudzie pierwszy prawdziwy sprawdzian jego mozliwości i nastrojów społecznych, czyli strajk na Śląsku. Co prawda termin jest co najmniej dziwnie dobrany, jednak znaczące powodzenie akcji da mocny impuls do dalszej walki. Ewentualna klapa załatwia odmownie cała operację, chyba, że nastapi mocne tąpnięcie gospodarki i poważne kłopoty w nastepnych miesiącach.
Inne tematy w dziale Polityka