marek.w marek.w
1461
BLOG

Wojna Ideologiczna

marek.w marek.w Polityka Obserwuj notkę 51
Na naszej scenie politycznej zaszły dwa niezwykle ważne wydarzenia, które mogą ją poważnie zmienić, choć jeszcze niedawno wydawało się , że jest zabetonowana na długo.
Pierwszy to oczywiście kryzys w Platformie wywołany "aferą taśmową" , który chcę dokładniej omówić w następnym tekście wraz z jego reperkusjami.
Drugim jest niespodziewana ofensywa ideologiczna Prawicy wspartej przez Kościół, co właśnie obserwujemy. W efekcie tych procesów już nastąpiła nowa sytuacja, którą chcę opisać.
Całą scenę polityczną możemy podzielić na trzy podstawowe segmenty:
 
1.Prawica-
Obejmuje PIS, Kościół wraz z O. Rydzykiem , Nową Prawicę oraz Przystawki do połknięcia. Dominującą osobowością jest oczywiście Prezes Kaczyński, który właśnie podjął następną grę o wszystko. Od jego zdolności taktycznych zależy, czy będzie potrafił zjednoczyć Prawice wokół siebie w marszu po władzę, a pierwszy raz od wielu lat Prawica ma szansę na samodzielne zdobycie władzy.
KK w końcu zakończył wewnętrzne rozgrywki personalne i znów wystąpił jako zjednoczona siła w kontrataku ideologicznym, którego pierwszymi posunięciami są spór wokół prof. Chazana oraz przedstawienia " Golgota picnic".
Nowa Prawica stała się czarnym koniem rozgrywki, podobnie jak Palikot w poprzednich wyborach, a jej dalsze losy sa chyba największą niewiadomą.
 
2. Centrum -
Obejmuje PO oraz PSL, jak wspomniałem bliżej je opiszę w następnym tekście.
 
3. Lewica-
Składa się z szeregu organizacji, z których największe to SLD i Partia Palikota. Nie jest moją ambicją zostanie "consigliore" Lewicy, ale mocno mnie dziwi , dlaczego Miller nie podejmuje działania, które już raz dało władzę Lewicy. Chodzi o stworzenie Koalicji Wyborczej lewicowych Partii i Organizacji na wzór dawnej SLD, która na początku była przecież Sojuszem ok. 30 organizacji. Pozwoli to na wzięcie udziału w wyborach małym lewicowym partiom i ich szefom, jak Ikonowicz bez konieczności wstąpienia do partii Millera.
Taka konsolidacja jest tym bardziej konieczna w obliczu jednoczenia Prawicy oraz jej kontrataku ideologicznego.
 
Najważniejszym faktem warunkującym obecną scenę jest to, iż żaden z tych segmentów nie może samodzielnie sprawować władzy, choć jeszcze pewne szanse ma Prawica w przypadku optymalnego splotu wypadków.
Dlatego łatwo prognozować, że Centrum i Lewica są skazane na współpracę niezależnie od chęci i niechęci poszczególnych polityków. Można to wyliczyć na palcach...
 
Prawica jest poróżniona z Centrum, a ściślej z władzami PO na podłożu osobistej wrogości, natomiast z Lewicą dzielą je różnice ideologiczne praktycznie nie do przezwyciężenia, szczególnie po ostatniej prawicowej ofensywie.  Natomiast jej wrogowie w obliczu politycznej i ideologicznej ofensywy Prawicy wspartej przez znów zjednoczony KK zwyczajnie nie będą mieli wyjścia.
Dlatego będziemy mogli obserwować już w wyborach samorządowych szereg sojuszy centrowo-lewicowych skierowanych przeciwko Prawicy. Będą one zresztą próbą generalną przed wyborami parlamentarnymi.
Powtarzam, nie jestem fanem Lewicy czy tym bardziej SLD, jednak umiem liczyć i uważam, że nie ma sensu kopać się z matematyką.
Pragnę tez zauważyć w nawiasie, że zjednoczenie Prawicy wystawi ją z drugiej strony na łatwą kontrę. Podstawowym przekazem do wyborców nieprawicowych będzie hasło- siedźcie w domu, nie głosujcie na NAS, a Prawica już WAS urządzi!
Zaś najlepszą strategią nieprawicowych partii będzie zamiast wzajemnego wyrywania sobie paru % skłonienie mało zaangażowanych wyborców do głosowania, np. pokazanie młodzieży, jak Kościół aż przebiera nogami, aby im zajrzeć pod kołdry:-)
 
 
 
 
 
 
--
 
marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (51)

Inne tematy w dziale Polityka