Przy okazji filmu "Powrót do przyszłości II" , który dzieje się w 2015 r, a nakręconego prawie 30 lat temu, warto zobaczyć, w jakim kierunku podążył rozwój naszej cywilizacji w ciągu tych lat. Jedno jest jasne- rozwój "twardej techniki" był zaskakująco powolny i nadzieje żywione w latach 80-siątych nie spełniły się. Symboliczna jest tu klęska amerykańskiego projektu budowy samolotu kosmicznego, który miał zastąpić Wahadłowce.
Nadal nie ma masowego samochodu elektrycznego, przez co miliard pojazdów benzynowych truje środowisko i spala bezcenny surowiec dla przemysłu chemicznego. Nie ma pojemnych akumulatorów, reaktor termonuklearny nadal jest w projekcie, przez co energetyka opiera się na starych rozwiązaniach, a droga energia słoneczna oraz wiatrowa sa tylko protezami.
Jednocześnie nastąpił gwałtowny rozwój komunikacji i informatyki, słusznie nazywany Rewolucją Informacyjną, wykorzystujący jedno odkrycie, które nie przyszło do głowy żadnemu pisarzowi SF. Okazało się, że za pomocą systemu binarnego ( dwójkowego) można zakodować dosłownie każdy rodzaj informacji! Czyli nie tylko liczby, ale i pismo, dźwięk a nawet obrazy, co zostało wykorzystane w 3 zasadniczych wynalazkach- TV satelitarnej, internecie oraz telefonach komórkowych. Wspólnie zmieniły radykalnie nasz świat i nadal go zmieniają, umożliwiając natychmiastowy dostęp prawie za darmo do nieprzebranego zasobu rozrywki i informacji oraz komunikację wzajemną na całym globie.
Przy czym zasadniczą cechą tej rewolucji jest praktyczna niemożność zablokowania czy cenzurowania tego dostępu w masowej skali.
Ma to ogromny wpływ na prawie wszystkie społeczeństwa na Ziemi niezależnie od ich poziomu cywilizacyjnego. O ile "twarda " technika jest w miarę neutralna dla mentalności ( np. niewiele to zmienia, czy Arab wiezie swoją zakutaną w czarny worek żonę na na wózku ciągnionym przez osła, czy w hybrydowej Toyocie), to łatwy i powszechny dostęp do całego oceanu niekontrolowanych przez Imamów treści musi zaburzyć cały społeczny porządek!
Stąd pomysł wieszania na drzewach telewizorów, na który wpadli Talibowie miał swój sens :-) Przewidziałem wywołany przez nią kryzys arabskich społeczeństw Islamu kilka lat temu, a aktualnie oglądamy jeden ze sposobów reakcji Muzułmanów, czyli masową Emigrację Żebracządo Europy.
Dotąd znaliśmy emigrację zarobkową ewentualnie polityczną, właśnie Polacy są dobrym ich przykładem. Przypominam, że do Europy Zachodniej wyemigrowało ponad 2 mln. Rodaków, czyli znacznie więcej, niż przybyło w tym roku Muzułmanów, a jakoś nikt nie zwoływał z tego powodu nadzwyczajnych zebrań unijnych władz. Odwrotnie, wtopiliśmy się w tamtejsze społeczeństwa bez trudu.
Tymczasem obecna fala przybyszy szukających azylu i szczęścia w Europie składa się częściowo z uciekinierów z Syrii, a reszta to typowi emigranci ekonomiczni, przy czym w większości nie sa zdatni do podjęcia normalnej pracy i z definicji muszą korzystać z opieki europejskich służb socjalnych. Nie mają wykształcenia ani umiejętności, a co gorsza są w Europie faktycznymi analfabetami !Jeśli ktoś uważa, że przesadzam, zapraszam go na dyskusję w tej sprawie, jak biegle nauczy sie pisać po arabsku ( podobna skala trudności, co dla Araba nauka naszego pisma i języka) Ponieważ proste prace fizyczne od dawna zostały zajęte przez poprzednich imigrantów z całego świata ( w tym NAS ), pozostaje wegetacja w Obozach lub dorabianie w nielegalny czy przestępczy sposób.
Autentyczni Humaniści szeroko wypowiadają się na ten temat, wzywając do przyjmowania i opieki nad obecnymi Emigrantami, powołując się na wartości duchowne i ludzką solidarność, co należy zrozumieć i uszanować. Nasuwa się jednak tu sporo pytań, na które dotąd nie usłyszałem odpowiedzi od żadnego z nich:
-wiadomo, że koszty opieki pochodzą z naszych funduszy socjalnych, przeznaczonych na naszych biednych i wykluczonych. Nie są one zbyt duże, więc trzeba będzie je zabrać, a na pewno ograniczyć. Czy na pewno to ONI mają być ofiarą naszej dobroczynności wobec "obcych"?
-coraz częściej miejscowi będą padać ofiarą agresji fizycznej, przestępstw oraz zastraszania w celu narzucenia islamskich norm społecznych, co w tak dużej populacji jest oczywiste i nieuchronne ( jak w każdej innej tak dużej). Jaka ma być reakcja władz oraz społeczeństwa na te zagrożenia? Czy to już będzie rasizm i ksenofobia, czy też oczywista samoobrona przed zagrożeniem naszego bezpieczeństwa?
Pozostaje jeszcze inny problem, który nawet Urzędasy z Brukseli zauważyli, czyli dalszy stały napływ nowych uciekinierów, w ilości do 10 tys. dziennie, co oznacza do 3 mln. w następnym roku ! Gdy europejskie państwa już obecnie nie dają sobie rady ze znacznie mniejszą ilością....
Ciekawy jestem, kiedy wreszcie zrozumieją, że istnieje tylko jeden sposób opanowania tego tsunami, a który pare razy już przedstawiłem w poprzednich tekstach o Islamskich Emigrantach.
Inne tematy w dziale Polityka