marek.w marek.w
1059
BLOG

Co z tą EUROPĄ ?

marek.w marek.w Polityka Obserwuj notkę 14
Już od paru lat widać wyraźnie, że MY, Europejczycy mamy wielki problem! I to wcale nie z inwazją Muzułmanów czy agresją Rosji, ponieważ sa to czynniki zewnętrzne, tylko  sami ze sobą. Dotyczy to szczególnie Europy Zachodniej, choć efekty dotykają NAS wszystkich, obywateli mieszkających w demokratycznych państwach Europy. Jednak aby ten problem rozwiązać, najpierw trzeba się zorientować, co jest jego przyczyną.
 
Nowoczesna Cywilizacja Uniwersalna, której częścią jesteśmy, wymusza na wszystkich państwach w swoim obrębie zachowanie  pokoju,inaczej mówiąc sama myśl o prawdziwej wojnie wewnątrz Cywilizacji staje się coraz większym absurdem. Weźmy jako przykład budowę największego samolotu pasażerskiego A-380. Co prawda jest montowany we Francji, jednak części składowe do niego są produkowane w kilkudziesięciu krajach świata, a ich terminowa dostawa stanowi ogromną operację logistyczną, możliwą jedynie w warunkach pełnego pokoju i zaufania wzajemnego między państwami. Takich operacji są tysiące, wymagających ścisłego współdziałania i przestrzegania organizacyjnych procedur, a bez nich współczesny świat  jest zwyczajnie niemożliwy.
Równie wielki był przełom w mentalności ludzkiej,ograniczający agresję wobec "obcych", bez którego tak rozwinięta współpraca międzynarodowa była by
nie do zrealizowania.
Na ten ogólnoświatowy trend w Europie nałożyła się walka o wykorzenienie naszej agresji, która była przyczyną dwóch straszliwych wojen światowych w XX w.  
 
Niestety, ale ten bezprzykładny w dziejach Ludzkości sukces ma swoje ciemne strony ( jak zawsze zresztą). Liberalne, demokratyczne społeczeństwo wytworzyło zdegenerowane środowisko, na kształt raka żerującego na zdrowych komórkach, którego dalej będę nazywał Lewactwem.  W obecnym tekście nie ma miejsca na dokładny opis genezy i działalności Lewactwa, któremu chce poświęcić osobny artykuł, stąd tylko podkreślę ,iż to środowisko działa na podobieństwo Sekty, z fanatycznym uporem odrzucając wszelkie niewygodne fakty i zwalczając bezwzględnie Wrogów, czyli wszystkich myślących inaczej.
Na podobieństwo dawnych Komunistów wielbiących Stalina faktycznie pogardzają własnym społeczeństwem, a pod pretekstem humanitarnych haseł  chcą je zmienić według własnych fanatycznych idei lub zniszczyć w razie nieposłuszeństwa.
Dla swojej obłędnej idei "politycznej poprawności" Lewactwo gotowe jest poświęcić najsłabszych członków społeczeństwa, jak dzieci lub kobiety, a co stale oglądamy  w Zachodniej Europie, gdzie tłumy oprychów lub  masowych gwałcicieli, byle z obcej Cywilizacji mają znacznie więcej praw od swoich ofiar.
 
Przez długie lata Lewactwo dzięki opanowaniu mediów i administracji narzucało swój zdegenerowany obraz świata reszcie ludności, na co nałożyła się inna, równie niebezpieczna w sumie tendencja. Otóż społeczeństwo pozbawione naturalnego dawniej instynktu agresji zaczyna przypominać stado owiec, które bez czujnych owczarków Bacy, pilnujących ich,  stanowią łatwy łup dla obcych drapieżników. Niestety, ale w warunkach demokracji owce wolą wybierać na swoje władze ( Baców) również owce, całkiem słusznie obawiając się, że zbyt silne jednostki zwyczajnie je zdominują. Ta zrozumiała polityka w warunkach zagrożenia  staje się jednak pułapką,  ponieważ pozbawieni "klejnotów" przywódcy sa zwyczajnie niezdolni do podejmowania trudnych, ryzykownych decyzji. Co z tego, że Owczarki mają długie kły, skoro nie wolno im ich używać?
 
Jednak ludzie w przeciwieństwie do owiec nadal mają silny instynkt samozachowawczy. Skoro Lewactwo gotowe jest ich poświęcić w imię swojej chorej miłości do Islamskiej lawiny, coraz częściej zwracają się w stronę jego przeciwnika, czyli Skrajnej Prawicy. Nie na darmo w całej Europie Zachodniej obserwujemy gwałtowny wzrost popularności nacjonalistycznych ugrupowań, które obiecują ochronę przed  "Obcymi" i Lewakami. Niestety, znów pojawiło sie nowe niebezpieczeństwo, chodzi o to, aby lekarstwo nie okazało sie gorsze od choroby. Przejęcie władzy przez skrajnie ksenofobiczne, antyunijne środowiska grozi zburzeniem całej wieloletniej polityki budowy wzajemnego zaufania i współpracy wewnątrz Europy!
 
Dlatego ostatnie wybory samorządowe we Francji napełniły mnie po raz pierwszy od dawna dużym optymizmem, ponieważ są zapowiedzią  jedynej możliwej drogi wyjścia z tej podwójnej pułapki,  w którą wpadły Zachodnioeuropejskie Społeczeństwa. Opisałem ją już dość dawno i widocznie Francuzi to starannie przeczytali, skoro precyzyjnie ją zastosowali :)
W pierwszej turze wyborów masowo poparli Front Narodowy, jasno dając do zrozumienia Lewakom i reszcie polityków, co o nich sądzą i czego się domagają. Ponieważ przekaz dotarł nawet do najbardziej zakutych głów i wywołał masową panikę wśród "Baców", w drugiej rundzie mogli już spokojnie poprzeć właściwego adresata tej narracji, centro-prawicowych Republikanów Sarkozego. W ten sposób Socjaliści, mimo odrobienia części strat z pierwszej, katastrofalnej tury wszędzie stracili władzę na rzecz Prawicy, natomiast również Front Narodowy musi szukać koalicjanta dla swoich planów.
 
Na placu boju pozostali Republikanie, którzy nie muszą się wreszcie przejmować skowytem Lewactwa, mając za plecami Front Narodowy i mogą realizować sensowną politykę wobec spodziewanych milionowych fal nowych Emigrantów z upadającego Islamu. Z drugiej strony Le Pen dostała jasny przekaz, że zbyt skrajna, antyunijna i proputinowska polityka również nie przyniesie sukcesu.
Co ważniejsze, dla reszty społeczeństw Europy wyniki francuskich wyborów są wyraźnym sygnałem, w jaki sposób powinni naciskać na swoich rządzących, aby ich zmusić do szybkich i właściwych reakcji. Na początek powinno się zdymisjonować całkowicie już wypaloną kanclerz Merkel....
 
Oczywiście obecne zwycięstwo daje Republikanom i samemu Sarkozemu  tylko szansę na rozwiązaniegłównych problemów Francji i Europy! To jest dopiero pierwszy krok, bardzo wiele będzie zależało od ich determinacji i możliwości współpracy z rządzącymi państwem Socjalistami, ale chyba wreszcie Europa ujrzała kierunek, w jakim powinna podążać.
Uwagi końcowe :
-Dla Europy niezwykle ważne jest przywrócenie wspólpracy z Anglosasami przy rozwiązywaniu jej problemów, należy tylko mieć nadzieję, że po wygranej Clinton Zachód znów się zjednoczy, jak tyle razy przedtem, a obecna sytuacja totalnej niemożliwości pozostanie złym snem.
-Jedynym możliwym rozwiązaniem problemu "islamskiej wędrówki ludów" jest budowa sieci Obozów Osiedleńczych  po za granicami Unii.Tam powinni być kierowani wszyscy uciekinierzy, jak również wszyscy radykalni Muzułmanie z Europy. Im wcześniej Europejczycy to zrozumieją i zaakceptują, tym szybciej rozwiążemy problem. Pisałem o tym szerzej wielokrotnie.
 
marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka