Nie ulega dla mnie wątpliwości, że Lewactwo, które jak rak toczy organizm społeczny jest chyba największym zagrożeniem dla dalszego pomyślnego rozwoju Europy. Dla właściwego zrozumienia tego groźnego zjawiska należy wpierw go prawidłowo zdefiniować, a nie można tego dokonać bez poznania jego genezy.
Gdy w dziejach Ludzkości nastąpił następny po przejściu na osiadły tryb życia przełom, zwany Rewolucją Naukowo-Techniczną, gwałtownie zwiększyły się możliwości Człowieka we wszystkich dziedzinach życia, a co ważniejsze, dzięki istnej lawinie odkryć i wynalazków zmiany te coraz bardziej przyspieszały. Ponieważ Rewolucja ta zaczęła się w Europie, dała jej z miejsca ogromną przewagę nad pozostałymi kontynentami.
Europejskie okręty wojenne i statki kupieckie dotarły na krańce Globu, podbijając miejscowe ludy i narzucając im swoje porządki. Triumf Europy wydawał się być pełen, jednak jak zawsze, ujawnił się efekt uboczny, który zagroził wręcz samej jej Cywilizacji.
Wraz z Rewolucją Przemysłową równie szybko i radykalnie zwiększyła się sprawność w toczeniu wojen, inaczej mówiąc, skuteczność w zabijaniu ludzi.Im lepiej rozwijała się produkcja i transport, im groźniejszą broń konstruowano, tym więcej i szybciej można było zabić żołnierzy w armii przeciwnika. Szlachetna sztuka zabijania wrogów Ojczyzny ( Narodu) również weszła na przemysłowy poziom i wymusiła wyścig zbrojeń, który wydawał się nie mieć końca.
Co gorsza, nabyte dzięki Rewolucji umiejętności w dziedzinach nauk społecznych i sprawnej propagandy wykorzystano do zwiększenia naturalnej ludzkiej agresywności, skierowanej przeciw Obcym. Dzięki wykorzystaniu postępu technicznego, zwiększenia sprawności społecznej i osiągnięć Nauk Humanistycznych możliwa się stała wojna totalna, w której zaangażowane były całe społeczeństwa.
Jeśli przeanalizujemy okres od połowy XIX w. do połowy XX w., przekonamy się, że ogromną większość wojen stoczonych na świecie w tym czasie toczyły państwa europejskie albo przeciw sobie, albo przeciw krajom na innych kontynentach. Wystarczy zresztą przypomnieć dzieje obu Ameryk, gdzie po wojnie domowej w USA konflikty zbrojne należały do rzadkości i to tylko w Ameryce Południowej.
Podobnie było w pozostałym świecie z jednym wyjątkiem, czyli Japonią. Japończycy zawsze byli zaskakująco podobni mentalnie do Europejczyków, co pozwoliło im po ponownym otwarciu na świat przejąć wszystkie osiągnięcia Europejskiej Cywilizacji ze skutecznym prowadzeniem wojen na czele.
Po zakończeniu II w.św, znów rozpętanej w Europie dla myślących ludzi stało się jasne, że dotychczasowa droga rozwoju może doprowadzić tylko do ostatecznej katastrofy. Coraz większe możliwości niszczenia połączone z mentalnością rodem z Wędrówki Ludów, gdy każdego Obcego należało zabić lub zniewolić już doprowadziło do dwóch strasznych wojen, które zrujnowały Europę i zdetronizowały ją z roli światowego Hegemona. Nagle to Europa stała się miejscem, gdzie Azja i Ameryka toczyć miały bój o przywództwo nad światem!
Postanowiono techniki sterowania ludzką mentalnością, które tak skutecznie wzmocniły agresję i nacjonalizm Europejczyków skierować w odwrotną stronę, chcąc maksymalnie zmniejszyć agresję i wrogość wobec Innych. Proces ten opisał genialny Lem w swoim "Powrocie z gwiazd" i nazwał go betryzacją, tylko tam użyto środków chemicznych.
Jest to fascynująca i zaskakująco słabo znana operacja, zakończona wielkim, nawet pewnie zbyt wielkim sukcesem, warta osobnego cyklu tekstów, jej wynik mamy możność oglądać obecnie...
Jednocześnie w trakcie gwałtownych zmian społecznych doszło do innego procesu, równie ważnego i rewolucyjnego - zmiany stosunku ogółu Społeczeństwa wobec warstw pozbawionych dotąd swoich praw. Zaczęło się to jeszcze w XIX w., gdy zniesiono niewolnictwo Murzynów ( Biali od dawna już nie mogli być oficjalnie niewolnikami). Następnie kolej przyszła na kobiety, dzieci, mniejszości religijne, narodowe, społeczne i seksualne, aż w rezultacie czasem bardzo gwałtownych kontrowersji wszyscy członkowie nowoczesnego społeczeństwa formalnie otrzymali równe prawa i swobody.
Jak radykalne i szybkie były to zmiany, wystarczy przypomnieć, że jeszcze 100 lat temu w większości europejskich krajów kobiety nie miały praw wyborczych czy majątkowych, homoseksualizm był karany więzieniem, a rózga była podstawową pomocą pedagogiczną.
Te radykalne zmiany były wynikiem synergii paru procesów społecznych jednocześnie - z jednej strony odważni przedstawiciele upośledzonych warstw domagali się swoich praw, wspierani przez postępową opinię społeczną, z drugiej strony zachodził mało znany, ale przełomowy proces zasadniczych zmian samej Cywilizacji Globalnej, o których nieraz już pisałem. Chodzi o to, że w globalnej konkurencji Cywilizacji, na które podzielona jest Ludzkość, wygrywają te, które lepiej potrafią wykorzystać sprawność swoich społeczeństw. A im większa część danego społeczeństwa uczestniczy w pełni w jego życiu, tym lepiej mozna wykorzystać jego potencjalne możliwości. Dla mnie zawsze przykładem na to jest Banach, jeden z największych matematyków nie tylko Polski, ale i Europy - był nieślubnym synem góralskiej praczki i w mniej rozwiniętym społeczeństwie nigdy by nie mógł pokazać w pełni swojego talentu....
Cywilizacja Globalna, która powstała w Europie w wyniku Rewolucji N-T i ogarnia powoli resztę świata, nigdy by się nie rozwinęła bez zwiększenia sprawności społecznej, osiągniętej dzięki wyrównaniu potencjału jej członków,tutaj decyduje zwykła statystyka. Skoro talenty ludzkie w dowolnej dziedzinie sa rozrzucone wewnątrz społeczeństwa niezależnie od ich urodzenia, stanu majątkowego czy narodowości, wygrywa to, które szerzej potrafi je wykorzystać, dzięki powszechnej edukacji i wyrównaniu szans.
Trzecim procesem, który doprowadził do rozkwitu Lewactwa, była biurokratyzacja bardzo pozytywnej działalności, jaką była pomoc biednym i poszkodowanym przez wypadki losowe. Dawniej zajmował sie tym Kościół i prywatne Towarzystwa Dobroczynne, jednak w nowoczesnym społeczeństwie główną rolę wzięło na siebie państwo, jak i w przypadku innych społecznych obowiązków. Powstały więc Urzędy, których zadaniem była pomoc i wspieranie gorzej sytuowanych i upośledzonych społecznie warstw ludności, a wraz z urzędami wszystkie związane z nimi plagi.
Jak dotąd uniwersalną i nieuniknioną właściwością każdego urzędu jest skłonność jego kierownictwa do zwiększania zakresu swoich kompetencji i poszerzania stref wpływu, a jasne jest, że naczelnik Urzędu, który opiekuje się 100 podopiecznymi, ma mniejsze znaczenie od takiego, któremu podlega 1000 wymagających opieki!
Jasne jest więc, że Urzędnicy nigdy nie dążą do radykalnego rozwiązania problemu upośledzenia społecznego, tylko do stabilnej pracy nad jego poszerzeniem i objęciem swoją opieką możliwie szerokiego zakresu ludzi, od czego zależy ich prestiż, awans i wynagrodzenie...
CDN
Inne tematy w dziale Polityka