marek.w marek.w
1359
BLOG

Referendum o Polexicie

marek.w marek.w UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 45


 Poniższy tekst stanowi pierwszą część cyklu o zasadniczych problemach cywilizacyjnych Europy oraz kierunku rozwoju Polski, jako ważnego członka tejże Europy.


 


Od pewnego czasu z kół Partyjnych ( czyli PIS-owskich) nadchodzą coraz wyraźniejsze żądania zwołania Referendum na temat dalszego pozostania Polski w Unii Europejskiej. Klasycznym przykładem może być tekst prof. Krasnodębskiego postulujący takie Referendum w krótkim czasie. Jest to logiczne zwieńczenie całej polityki zagranicznej Partii i jej Prezesa, dążącego do maksymalnego osłabienia więżi łączących Polskę z Unią i jej instytucjami. Dla wszystkich chyba jest jasne, że władze Unii są największą przeszkodą na drodze Prezesa Kaczyńskiego dla osiągnięcia maksymalnej władzy i rozliczenia się z Wrogami.


Prawdziwa władza, czyli możność decydowania o losie swoich podwładnych posiada jeden podstawowy atrybut, bez którego jest tylko namiastką - takiej władzy należy się bać! A jak na razie nikt sie nie boi, skoro Prezes nie dysponuje możliwością prawdziwych represji. Jasna więc jest cała potężna kampania opanowania Wymiaru Sprawiedliwości, aby można było wydawać wyroki przez telefon na niewygodnych i rozliczać dawnych Wrogów. Sama Prokuratura, nawet pod wodzą gorliwego Ziobry zdecydowanie nie wystarcza.


 


Ponieważ osiągnięcie władzy podobnej do Erdogana jest praktycznie niemożliwe w obecnym układzie stosunków łączących Polskę z Unią, logicznym celem Partyjnej polityki unijnej jest takie osłabienie wpływu Unii na sprawy wewnętrzne kraju, aby nie przeszkadzała w najważniejszym celu. Jeśli sie rozumie zadnicze założenia tej strategii, wtedy jasno widać logiczne następstwo kolejnych inicjatyw, jak ostatnie żądanie reparacji wojennych od Niemiec. Oczywiście samo żądanie nie ma żadnych szans na gruncie prawa międzynarodowego, ale doskonale Nas skłóca z najwazniejszym członkiem Unii, jak również stanowi cenne paliwo w dalszej kampanii obrzydzania Gejeuropy, w której panuje tylko "ruja i poróbstwo".


Wzorem dla tej zasadniczej kampanii medialnej będzie doskonale przeprowadzona kampania straszenia Uchodźcami, którzy mieli zniszczyć swoją obecnością życie bogobojnego Narodu, prawdziwą V kolumnę reważystów niemieckich.


 


Obserwując reakcję mediów opozycyjnych ( także tych społecznościowych) widać znany od paru lat obraz. Im bardziej realna staje się możliwość zwołania Referendum, tym większe zamieszanie a nawet lęk wywołuje - to jest niemożliwe, tego nie może być! identycznie, jak w wypadku TK, a teraz Sądu Najwyższego....czyli oglądamy obraz identyczny, co przy poprzednich kampaniach Prezesa, gdy Opozycja została zepchnięta do narożnika i zmuszona do trzymania podwójnej gardy.


Dlatego jest dla mnie oczywiste, że Opozycja w tym przypadku musi radykalnie zmienić swoją nieskuteczną strategię i także dążyć do zwołania Referendum na temat Polexitu, czyli wyjścia Polski z Unii na wzór brytyjski!


 


Jaka jest aktualna kondycja Opozycji, każdy sam widzi. Nie licząc bardzo trudnej sytuacji KOD-u, podstawowymi problemami Opozycji są brak zdecydowanego przywódcy z jego niekwestionowanym autorytem na wzór Lecha Wałęsy oraz kiepska narracja skierowana do społeczeństwa. Konkretnie wiadomo z niej ,czego Opozycja nie chce - oczywiście dalszego pozostawania Partii i jej Prezesa u władzy, trochę gorzej z programem pozytywnym, czyli jak sobie wyobraża dalszy rozwój Polski i jej miejsce w Europie. O ile Lider typu Wałęsy zdarza sie raz na pokolenia, można zastąpić Go choc częściowo Celem, Pozytywnym Celem, jednoczącym calą Opozycję. Przy czym oczywisty Cel, czyli opór wobec kolejnych operacji politycznych Prezesa jest działaniem biernym, z góry skazanym na porażkę.


W tej sytuacji konieczna jest Strategia, która usunie te podstawowe problemy, czyli brak Lidera i pozytywnego programu, który powszechnie by dotarł do Społeczeństwa. Taką strategią powinno być dążenie do zwołania Referendum o Polexicie, aby w czasie Kampanii Referendalnej zjednoczyć Opozycję i popierającą ja część Społeczeństwa wokól jasnego i zasadniczego Celu, jakim jest obecność Polski w Unii, czyli Zjednoczonej Europie.  


 


Kampania ta da Nam wreszcie możność przeprowadzenia zasadniczej debaty o miejscu Polski we wspólczesnym świecie i dalszych działaniach podjętych przez Społeczeństwo w celu osiągnięcia jak najlepszej pozycji Polski w nim. Debaty, której tak nam brakuje, przysłoniętej nawałem miałkich sporów w walce plemennej. Oczywiście istnieje ryzyko przegrania kampanii, a w rezultacie  i Referendum, czy więc wolno Opozycji iść na taki hazard dotyczący podstaw naszej przyszłości?


Jestem przekonany, że jak najbardziej! Dotychczasowa strategia biernego reagowania na kolejne posunięcia Prezesa poniosła całkowite fiasko i dalsze jej stosowanie prowadzi tylko do porażki, zresztą bez szansy na wygraną sama strona Partyjna nie zdecyduje sie na tak ważny i decydujący dla dalszej jej przyszłości krok. Jeśli nawet w tak oczywistej dla Społeczeństwa sprawie, jak obecnośc w Unii Opozycja nie potrafi przekonać większości Obywateli, to znaczy, że nie nadaje się do prowadzenia polityki i jej klęska jest tak czy owak nieunikniona, przynajmniej dopóki Prezes Kaczyński będzie w grze...


 


W staraniach o doprowadzenie do Referendum opozycja może liczyć na potężnych sojuszników w obozie rządzącym, nawet pomijając plany Prezesa. Na szeroko rozumianej Prawicy istnieją silne Środowiska, odrzucające samą koncepcję Unii i jej działania, jak większość Kościoła popierająca o. Rydzyka, kluby Gazety Polskiej, całe stronnictwo Macierewicza i reszty radykalnego PIS-u. Oczywiście wsparte są całością formacji Narodowych, od zawsze antyunijnych, jak i środowiskami Korwina-Mikke oraz Kukiza.


Zręczna polityka nakłaniania tych środowisk do radykalnego kroku, o którym marzą od lat, powinna przeważyć opór bardziej racjonalnej części PIS-u i wymusić przegłosowanie Referendum.


 


Podsumowując-


Dotychczasowa strategia biernego reagowania na kolejne operacje Prezesa przyniosła Opozycji porażkę i bez jej zasadniczej zmiany nie rokuje większych nadziei. Konieczne jest więc wciągnięcie go na arenę dającą Opozycji maksymalne szanse na zgodną współpracę i wygranie rozgrywki na własnych warunkach. Takim polem powinna być Debata Referendalna dotycząca wyjścia Polski z Unii Europejskiej. Celem jej będzie jasny podział społeczny oparty na zasadniczych dla dalszej przyszłości Polski sprawach. Daje to maksymalną możliwie pewność, iż po prawie 30 latach istnienia Niepodległej III RP nowocześnie nastawiona część społeczeństwa przeważy nad tą zachowawczą, bojącą się wszelkich zmian. Taka Debata jest zresztą konieczna również dla samej Opozycji i umożliwi wreszcie dotarcie do reszty Społeczeństwa z jasnym i zrozumiałym przekazem.


marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka