michflud michflud
596
BLOG

Mesjasz Biedroń

michflud michflud Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

Oto dziś w Słupsku pojawił się przy mównicy niejaki Robert Biedroń - ogłoszony kandydatem na prezydenta RP z ramienia ugrupowań lewicowych. Złożył wiele nowych obietnic, które w większości stanowią powtórzenie programu, z jakim lewica szła do wyborów parlamentarnych. Wielu komentatorów jest zachwyconych świeżością kandydata, błyskotliwością jego przemówienia, tak jakby zupełnie zapomnieli że mają do czynienia z polityczną wydmuszką, który bawi się kolejną własną kreacją, nabierając ślepo w niego zapatrzonych wyznawców. 

Jako polityk Ruchu Palikota niczego ciekawego nie zaproponował, jako burmistrz Słupska nie zrealizował większości programu wyborczego, traktując posadę włodarza miasta jako ucieczkę z tonącego okrętu Twojego Ruchu. Przeczekał tam cztery lata, spędzając znaczną część kadencji na zagranicznych wyjazdach, które dla mieszkańców miasta niczego nie przeniosły. Zupełnie mu to nie przeszkadzało, by płakać wszędzie gdzie tylko się pokazał, jak to bardzo jest prześladowany i jak to wredne państwo polskie i Kościół nie dają mu prowadzić szczęśliwego życia. Ciekawe czy z równą gorliwością stara się ze swoim kolegą o dziecko, zawsze by wpadło milion dolarów :) 

Rok temu założył partię "Wiosna", przedstawiając siebie jako nową alternatywę dla dotychczasowych partii, szczególnie kpiąc z kawiorowego SLD. Zbywał pytania o koszta konwencji i zaplecze finansowe ugrupowania, mówiąc iż wszystko będzie jasne w sprawozdaniu. Deklarował złożenie mandatu europosła w przypadku wybrania do tego gremium. Żałośnie próbował się z tego wyplątać, wzbudzając uśmiechy politowania nawet w sprzyjających mu mediach. Kolejna część tego marnego Hamletu trwała przez wakacje; świat wstrzymał oddech czekając czy "zbawca" zechce kandydować do polskiego Sejmu. Wybrał jednak brukselskie apanaże zamiast krajowego podwórka. 

I oto teraz zjawia się ponownie jako wiarygodny kandydat na głowę państwa. Człowiek którego jedynym programem jest własny homoseksualizm i opluwanie Kościoła. Oto on - Robert Biedroń - marketingowy produkt socjotechniki. Opakowana w kolorowy papier wydmuszka, która bawi się z kumplem w męża i męża (albo zonę). Człowiek którego jedynym stałym punktem programu jest hasło: "jestem gejem, wybierzcie mnie by powiedzieć całemu światu że kończy się ciemna Polska". Jaśnie oświecony nowoczesny Europejczyk, nihilista, przypominający Ryszarda Kalisza w jego lewicowości. Czy Polacy dadzą się znowu nabrać na tę żałosną kreaturę......

michflud
O mnie michflud

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka