Zawarte w senckim projekcie rozwiązanie "Sędzia Sądu Najwyższego, sędzia sądu powszechnego, sędzia sądu administracyjnego, sędzia sądu wojskowego oraz asesor sądowy w sądzie administracyjnym, który został powołany na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, w której skład wchodzili członkowie wybrani na podstawie art. 9a ust. 1 ustawy zmienianej w art. 1, nie może wykonywać czynności wynikających z tego powołania." ma trzy wady:
- po pierwsze w uzasadnieniu napisano "Od dnia wydania wyroku TSUE nie ma już wątpliwości co do tego, że sędziowie SN, sądów powszechnych, wojskowych i administracyjnych powołani na wniosek KRS, w której zasiadali członkowie wybrani na podstawie art. 9a ustawy o KRS, zostali powołani z naruszeniem prawa UE" i w stosunku do sędziów powołanych dopiero po tym dniu ta zasada mogłaby dzialać. Natomiast nie musi działać i wielokrotnie mieliśmy w praktyce ustawodawczej i prawnej do czynienia z uznaniem stanu zastanego.
- po drugie wprowadza konflikt logiczny, bo nie unieważnia wyroków wydanych przez tych sędziów sądów powszchnych równoczesnie status ich samych zrównując z sędziami piłkarskimi. Wcale nie jest jasne, że taka regulacja nie osłabi mocy orzeczeń wydanych przez tych sędziów przed sądami innych krajów.
- po trzecie nie ma szans na przekonanine opinii publicznej, że takie rozwiązanie jest sprawiedliwe, bowiem argument "z sędziów powolanych przez Radę Panstwa" dozna nieoczekiwanej rewitalizacji.
Nie wiem, o co w poniższym chodzi:
"W terminie miesiąca od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy sędzia oraz asesor sądowy, (...), ma prawo złożyć oświadczenie o zrzeczeniu się urzędu wraz z jednoczesnym zgłoszeniem zamiaru powrotu na stanowisko zajmowane poprzednio lub stanowisko równorzędne poprzednio zajmowanemu. (...) Oświadczenie, o którym mowa w ust. 2, właściwy organ przekazuje:(...)
rektorowi szkoły wyższej, dyrektorowi instytutu naukowego Polskiej Akademii Nauk lub dyrektorowi instytutu badawczego – w przypadku gdy wniosek dotyczy powrotu na stanowisko nauczyciela akademickiego lub pracownika naukowego;"
I podejrzewam, ze nigdy się nie dowiem.
Aczkolwiek reszta proponowanych przepisów realizuje zasady państwa prawa i podnosiłaby zaufanie do KRS to powyższe propozycje ustawowe przypominają mi klasykę prawa o opodatkowniu nieposiadania garbów z przodu albo z tyłu uzależnionego od umiejscowienia garbu władcy.