Wierzę w szczerość Hołowni kiedy on mówi, że żałuje swojej konkurentki. W ogóle jemu najbardziej wierzę bo gra tylko na siebie i nie musi słuchać swojej partii - jak przegra to wróci do zawodu.
Z tej pozycji może mu być żal, ze koledzy z PO niezbyt elegancko zamierzają postapić z MKB. Natomiast nie podzielałbym jego obaw o, że PiS terminami ogra MKB. Duda swoim poparciem sondazowym mógłby obdzielić dwa pierwsze miejsća na podium. Kiedyś podobne poparcie miała PO więc niech do tego wróci to będzie bez obawa mogła wystawić dwóch kandydatów.
Ja poszedłbym dalej - niech PO okaże sile i wystawi wszystkich, o których się mówiło.
Notka jest sarkastyczna ale PO - jak kiedyś potrafiła wychodzić z takich opałów jak afera hazardowa i stoczniowa tak teraz dużo skuteczniej pozwala PiSowi wychodzić z ich afer. Wokół żadnej nie potrafiła zjednoczyć antypisowskiej opozycji.
Gdybym jednak miał coś doradzać to Sikorski powinien sobie wziąć do przemyślenia słowa Tuska, że tak samo jak Tusk za dużo negatywnych emocji może wzbudzać a sytuacja ukształtowała się tak, że kaczystom wybacza się wszystko a ich oponentom nic.
Może byłoby inaczej, gdyby kiedyś ważny polityk z PO powiedział o Kaczyńskim to co Kaczyński potem powiedział bez trybu. Wtedy byłaby wojna bez brania jeńców i wygraliby lepsi.