Michał Jaworski Michał Jaworski
168
BLOG

Prześliczna wiolonczelistka

Michał Jaworski Michał Jaworski Kultura Obserwuj notkę 20

image

(Zdjęcie pochodzi z filmu z wygranego przez Choi konkursu)

Urodzona w Niemczech Koreanka jest pod każdym względem znakomita  wiolonczelistką. Jak wszyscy młodzi koncertujący koreańscy smyczkowcy, których słyszałem, gra na instrumencie wypożyczonym jej przez koreańską fundację. Koreańczycy w ten sposób  promują swój kraj i naród. Jej XVII-wieczna wiolonczela brzmiała wyjątkowo pięknie, co było dodatkowym atutem występu. 

image

Najpierw trochę o drugiej części. Poznańska orkiestra wystąpiła w dosyć małym składzie i w Berliozie trochę zabrakło nasycenia w kwintecie smyczkowym. Dzieła - jak pewnie prawie wszyscy - nie znam więc może tak ma być ponieważ i w utworach drugiej części środek ciężkości był w rękach dęcistów.

O utworze Berlioza A.Suprynowicz napisał: "rzadka okazja, by usłyszeć Lélio, autobiograficzną kompozycję Berlioza, ciąg dalszy Symfonii fantastycznej. Romantyczny bohater „wraca do życia” po przedawkowaniu opium w efekcie kolejnej nieszczęśliwej miłości. Ratunkiem jest – oczywiście! ­– muzyka."  Taki ten utwór chyba rzeczywiście jest - wspaniale skomponowane, pięknie brzmiące  fragmenty niekoniecznie układające się w spójną całość. Znakomity baryton i narrator.

Ale dla mnie głównym utworem był koncert wiolonczelowy Friedricha Guldy. Obejrzałem go masę razu kiedy jeszcze Muzzik miałem w kablówce a potem sporo zapłaciłem za winyla na Allegro - oczywiście w wykonaniu Heinricha Schiffa i orkiestry prowadzonej przez Guldę. Utwór u Guldy zamówił Schiff . Gulda to znakomity wykonawca sonat LvB oraz kultowy koncertu na dwa fortepiany Mozarta z Coreą, a Schiff mimo swojej sławy i tak jest najbardziej niedocenianym wiolonczelistą.  W sieci nie znalazłem całego koncertu w ich wykonaniu.


Poza Capuconem i Altsteadtem  nie na też filmików z wykonań przez sławy ale i tak wybrałbym  poniższe gdyż najlepiej oddają jeden aspekt utworu - skrajne części są niesłychanie zabawne. Ale koncert jest wycieczką przez historie muzyki wiolonczelowej od baroku po współczesność, podczas gdy skrajne części tylko mówią, że każdy może ją radośnie rozpocząć i równie radośnie zakończyć a Gulda potrafi w muzyce dużo więcej niż się przypuszcza.   
Zaczynamy od nagrania pierwszej części z czasów pandemii w wykonaniu artysty, który w NOSPR wcześniej wystąpił w zupełnie innym repertuarze i od razu smutna konstatacja, że nie wszyscy muzycy przestrzegali wtedy nakazów sanitarnych:) 







A tu całość z towarzyszeniem sikawkowych w galowych mundurach.


Na koniec wspomniane wcześniej wykonania renomowanych solistów.



Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura