Niektórym może to się wydawać absurdalne ale Jarosław "Misiu" Kaczyński naprawdę liczył na to, że Biden oskarży Rosję o zamach na jego brata i obieca ściganie zamachowców.
I miał ku temu podstawy.
Skoro o znaczeniu wizyty w Kijowie i Warszawie:
- dla nas - Biden powiedział coś absolutnie przeciwnego do tego, co o Czarnogórze powiedział Trump,*
- dla Ukrainy - przekonamy się po tym, kiedy głos zabiorą Chiny ponieważ ja uważam, że wizyta w Kijowie miała obniżyć dla Ukrainy poprzeczkę kompromisu, który podobno Chiny mają zaproponować. Póki co, Ukraina chyba dostała zapewnienie pomocy w uzbrojeniu nie pozwalającej Rosjanom na skuteczną ofensywę.
______________________
*Gdyby teraz był prezydentem to pewnie powiedziałby, że skoro Ukraińcy mają braci Kliczko i Usyka to są silni więc pomocy nie potrzebują a my też mamy Pudziana.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka