Michał Jaworski Michał Jaworski
1421
BLOG

Fizycy smoleńscy

Michał Jaworski Michał Jaworski Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 258

To najtrudniejszy dla mnie odcinek cyklu z dwóch powodów - po pierwsze sam muszę być jego bohaterem, po drugie argument, że coś jest niezgodne z fizyką jest używany zarówno przez dyletantów i oszustów jak i przez osoby kompetentne.

Fizyków po stronie kontestatorów raportów było trzech - profesor Marek Czachor oraz blogerzy KaNo awansowany na profesora Kazimierz Nowaczyk i kaczazupa czyli ja

Czachor dokładał starań, aby wszystkie teorie - nawet te najbardziej odlotowe, pojawiające się w kręgu zespołu Macierewicza oraz konferencji smoleńskich były weryfikowane co skończyło się dla niego ostracyzmem i infamią w obu gronach z czego raczej nic sobie nie robi. Sądzę za to,  iż mimo dojścia do wysokiej pozycji w nauce oraz bogatemu zyciorysowi, na tyle znacząco poszerzył swoje horyzonty w obszarach uczciwości w nauce i życiu, że jakby na nowo się narodził.

Gdybym miał wymienić najdonioślejsze dzieła smoleńskie Nowaczyka to niestety byłyby to moje dzieła, którym Nowaczyk nie tylko nadał nowe życie ale nadal je utrzymuje pod respiratorem.

Są dwie wersje zaistnienia Nowaczyka jako szefa ekspertów smoleńskich i obie pochodzą od niego samego. Pierwsza wywodzi się z S24, gdzie Nowaczyk był skromnym blogerem jako KaNo a rej wodził inny bloger zamachowy Rexturbo. Według tej wersji Nowaczyk pokonał Rexturbo w castningu, w którym jako stronnik Nowaczyka uczestniczył jeszcze architekt Marek Dąbrowski. Poprzednio Marek Dąbrowski był wiernym stronnikiem Rexturbo ale udało mi się ich skłócić wykorzystując to, że Rexturbo był tyleż mało pojętny co zadufany. Według innej wersji opowiadanej przez Nowaczyka nawiązał on kontakt z Macierewiczem pół roku wcześniej a właściwie to odnowił, gdzyż znali się z internowania. W tej wersji Nowaczyk był już od kilku miesięcy ekspertem tylko brakowało mu eksperyzy. Tej świadomie lub nieświadomie poszukiwał dla niego w internecie Marek Dąbrowski. W każdym razie po castingu wygranym przez KaNo "ekspertyzą", której faktycznym autorem byłem ja, odbyła się prezentacja Nowaczyka, po której Macierewicz ogłosił, że Nowaczyk został szefem zespołu amerykańskich uczonych. Pozostali dwaj to był architekt spod Wrocławia i doradca podatkowy z Sosnowca. Wierzyłem, choć z obecnego mojego  punktu widzenia raczej chciałem wierzyć, że stanowimy wierzchołek góry lodowej a Marek Czachor jest tylko jednym z licznych uczonych dyskretnie wspierających Macierewicza.

Machina "obalania raportów" nabierała coraz większego rozpędu. Przez długi czas tłumienie przez Nowaczyka wszelkich prób dyskusji wewnątrz naszego grona tłumaczyłem sobie jego przerośnietymi ambicjami podczas gdy on  zwyczajnie nieczego nie był w stanie nauczyć się i dyskusja z nim wygladała tak samo, jak mieli to okazję zobaczyć nasi oponenci - ban i po sprawie. Na zewnątrz nie było tego widać ale praktycznie od listopada 2011 czyli po kilku miesiącach nasza współpraca nie istniała poza jednym wyjątkiem - udało mi się przekonać go do przeciwstawienia się pomysłowi obecności maskirowki na I konferencji smoleńskiej. Na drugiej i kolejnych maskirowczyk Cieszewski ograł ich w pięknym stylu. Oficjalnie współpracę z Nowaczykiem przerwałem po "debacie" w UKSW w lutym 2013. Po czasie upubliczniłem pochodzącą z listopada 2011 propozycję dyskusji z ludzmi Laska, ktora już była uzgodniona z Macierewiczem  przy pośrednictwie Dąbrowskiego i miała zostać opublikowana w ND ale Nowaczyk uwalił tem pomysł uświadamiając mnie, że nie możemy rozmawiać z niewiarygodnymi bo manipulowanymi mediami.

Opublikowałem też swoje negatywne uwagi do lotu skrzydła na 12 m z grudnia tegoż roku. Nie pozwoliłem Nowaczykowi referować w Brukseli obliczeń dotyczących trajektorii - to było chyba w marcu 2012.

Z samodzienych badań Nowaczyka warto wymienieć te, które miały komiczny finał. Tuż po "debacie" Nowaczyk w trakcie występu w Palladium ogłosił, że w TAWS38 zapisany jest zerowy kąt przechylenia, co dowodzi niewykonania beczki. Ponieważ działanie wojnne nie rozkręciłuy się jeszcze na całego, dyskretnie zwróciłem na to uwagę Dąbrowskiemu niejako w geście pokazania gałązki oliwnej. Dąbrowski odpowiedział, że od Nowaczyka dowiedział się iż ten był zmęczony natomiast na S24 moi niedawni "przyjaciele" Gini i Nurni wzmogli hejt i dopiero wtedy rzecz ujrzała światło dzienne. Mimo tego o zauwazonej u Markowskiego symulacji bielskiej Biniendy milczałem - zresztą w przekonaniu, że i tak nie ujdzie uwadze. Całkiem niedawno Nowaczyk odkrył wybuchowy skok temperartury,  O sprawie milczano ale niepoinformowany o żałobie nad skokiem Sakiewicz zapytał o to Biniendę według którego  okazało się, że podkomisja padła ofiarą prowokacji bo tego bita za skokiem ktoś im podrzucił.

Niemal do konferencji zleciało mi na walce z maskirowką, w której miałem sojusznika w osobie Dąbrowskiego a w gronie sygnatariuszy konferencji aktywnie zwalczał maskirowkę fizyk Marek Czachor, jeszcze jeden fizyk oraz chemik - moja żona. W ogóle naukowców skłonnych uznać ten pomysł za idiotyczny w szacownym gronie sygnatariuszy było zaledwie kilkunastu.

Potem była "debata", w czasie której Nowaczyk, którego występ zaplanowany był przed moim wygłosił to, czego konspekt tydzień wczesniej zostawiłem u Macierewicza. Dzień przed debatą  usiłował zmusić mnie do tego, żebym z kolei ja wygłosił to, co zaplanowane w rozesłanym już programie miał powiedzieć Czachor. To był moment, w którym zdałem sobie sprawę, że już od dawna nie miga żólte tylko świeci się czerwone i zacząłem dokładniej studiować dzieła moich byłych współpracowników.. Jednak gdyby nie życzliwy doping blogerów hejtujących dla Macierewicza, zapewne nie przeryłbym się przez prawie wszystkie aspekty techniczne katastrofy.

Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka