Zacznę od przypmnienia cytatów z "taśm prawdy o Morawieckim"
"Mam absolutnie pozytywne zdanie o Merkelowej, Sarkozym czy jak się ten nowy nazywa... Hollande i tak dalej. Że oni w takim świecie, jak dzisiaj są, gdzie przez pięćdziesiąt lat ludziom się wydawało, że zawsze będzie lepiej, emerytury będą dość wysokie, żyć będziemy coraz dłużej, służba zdrowia będzie za darmo ku*** i edukacja za darmo, oni tą krzywą, która wiesz tak szła co do oczekiwań, oni muszą ją odkręcić, nie. I takie rzeczy się dzieją. (…) To co robi Merkelowa... Ona działa na najważniejszych rzeczach społeczeństwa czyli oczekiwaniach. Management of expectations. Jak ludzie ci zapier*** za miskę ryżu, jak było w czasach po drugiej wojnie światowej i w trakcie, to wtedy gospodarka cała się odbudowała. "
"My nie wiemy, ale być może zakończy się to dobrze, jeżeli my ludzie, we the people, prawda, a już zwłaszcza we the people w Niemczech czy w Hiszpanii, we Francji, musimy obniżyć nasze oczekiwania. Bo jak obniżymy, to w ślad za tym wszystko pójdzie dobrze, się da zreperować. Będziemy zapier*** i rowy, ku*** kopać, a drudzy będą zakopywać, będziemy zadowoleni. Będziemy (…) wtedy my jako ludzie mniejsze firmy mieć emerytury. Mniejsze oczekiwania. "
"To jest trudne. To będzie... To (…) dziesięć do dwudziestu lat lub wojnę."
" Nie chcemy tej wojny, więc to, co robi Merkel, jak się nazywa... Obama, prawda i tak dalej, fantastyczna robota"
„Najlepszym sposobem zawsze była wojna. Wojna zmienia perspektywę w pięć minut”.
Morawiecki nagrywając swoje polityczno-ekonomiczne credo nie miał powodu, żeby być nieszczerym natomiast wygłaszając swoje premierowske przemówienia ma wszelkie powody, żeby kłamać.
Zwolennicy Morawieckiego powinni wziąć pod rozwagę, że cokolwiek teraz Morawiecki nie obiecuje i tak on najlepiej wie, że są to czcze obietnice. W jego wykonaniu jeszcze bardziej czcze, bo tylko po części kieruje te obietnice do elektoratu natomiast po części do Jarosława Kaczyńskiego, który choć w Morawieckim widzi głównego kandydata do sukcesji, to chyba jeszcze wstrzymuje się z decyzją. Niestety Umiłowany Przywódca i Ojciec Narodu problemy gospodarki i życia obywateli zna wyłącznie z relacji tych, których do siebie dopuszcza a dopuszczając wyłącznie mówiących rzeczy miłe uchu prezesa zna gorzej niż przeciętny wyborca.
Problem jednak jest znacznie głębszy ponieważ w studiu nagrań u Sowy Morawiecki powiedział brutalną prawdę o świecie.
Na nasze polskie podwórko przekłada się ona tak, że zwycięzca licytacji na obietnice przegra w kryterium ulicznym.
W rezultacie tego, co napisałem bardzo niepokoi mnie, że opozycja już zaczyna licytować wyżej od Morawieckiego bo porównując to do brydża - w sytuacji kiedy obie strony mają kartę na ugranie dwóch, licytcja skończy się na poziomie szlema z rekontrą.
Opozycja ma wystarczające karty do wygrania tego rozdania bez przelicytowania prowadzącego do katastrofy gospodarczej i społercznej. Ma rozwojową aferę KNF. pospiesznie chowany przez PiS temat Smoleńska, powszechny nepotyzm i reformę sądownicytwa na polu której dopiero teraz Ziobro przypomniał sobie, że głownym regulatorem tempa orzekania przez sądy są kodeksy postępowania. Dodajmy, że przypomniał sobie już po obsadzeniu stanowisk w prokuraturze i częściowo w sądach swoimi ludzmi, a ich sprawności najdoskonalsze kodeksy nie poprawią gdyż i tak będą czekali na telefon.
Zaś stosunek do UE to niewyczerpalna kopalnia dowodów niewiarygodności PiS.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka