modus in actu modus in actu
72
BLOG

KRYTYKA WŁADZY SĄDZENIA W PRZESTRZENI SEMIOTYCZNEJ

modus in actu modus in actu Społeczeństwo Obserwuj notkę 0
O ROZPADZIE PRAWDY KLASYCZNEJ

Wstęp: Kantowska analogia, ale w epoce znaków

Kantowska Krytyka władzy sądzenia badała sposób, w jaki podmiot łączy pojedyncze zjawiska z zasadami rozumu oraz natury. Kant zakładał jeszcze istnienie:

1. rzeczy,

2. zjawiska,

3. sądu, który łączy jedno z drugim.

W przestrzeni semiotycznej XXI wieku założenia te nie są już oczywiste.

Świat współczesny stał się — jak to precyzyjnie ujął Peirce — zbiorem znaków, a u Baudrillarda: procesją symulakrów. Oznacza to, że przedmiot nie jest dany, a przynajmniej — nie jest dany w sposób uprzywilejowany wobec znaku.

Z tego powodu klasyczna definicja prawdy jako adaequatio rei et intellectus traci swoje naturalne miejsce.

Przestrzeń semiotyczna ma własną autonomię, własną logikę i własne rodzaje prawdy, które zastąpiły prawdę klasyczną nie poprzez argument, ale poprzez architekturę praktyk komunikacyjnych.


I. Problem: Odbiorca wierzy w prawdę klasyczną, ale operuje w innych prawdach

Dla przeciętnego użytkownika języka:

prawda = zgodność z rzeczywistością

jest czymś tak oczywistym, że nie wymaga refleksji.

Tymczasem realne środowiska, w których powstają sądy — media, raporty eksperckie, statystyka, prawo, ekonomia, nauki formalne — nie operują prawdą klasyczną, lecz jej substytutami, takimi jak:

1. prawda statystyczna (średnia, modelowa, modalna)

2. prawda pragmatyczna (to, co działa w systemie)

3. prawda systemowa (adekwatność wobec własnego kodu)

4. prawda koherencyjna (spójność zdań w sieci)

5. prawda symulacyjna (to, co funkcjonuje jako prawda bez odniesienia)

Następuje więc radykalna różnica między świadomością praktyczną odbiorcy a realnym funkcjonowaniem dyskursu. Jest to różnica, której odbiorca nie jest w stanie samodzielnie wykryć — ponieważ sama świadomość działa również jako system znaków.


II. Prawda klasyczna — minimum definicyjne

Klasyczna definicja prawdy:

„Veritas est adaequatio rei et intellectus.”

(Tomasz z Akwinu, Summa Theologiae I q.16)

zakładała:

1. istnienie rzeczy (res),

2. istnienie intelektu,

3. relację adekwacji.

W semiotycznym świecie współczesnym:

– rzecz jest zawsze już znakiem (Peirce),

– intelekt jest strukturą operacyjną (Putnam),

– system społeczny koduje komunikację wedle własnych kryteriów (Luhmann).

W konsekwencji klasyczna prawda jest dla współczesnych dyskursów niewykonalna operacyjnie.


III. Rodzaje prawdy w przestrzeni semiotycznej

1. Prawda pragmatyczna (Peirce, Rorty)

Prawdą jest to, co się sprawdza — tzn. to, co stabilizuje działanie społeczno-komunikacyjne.

Przykład:

Statystyka zakażeń COVID-19 nie opisuje „co naprawdę jest”, lecz co umożliwia określone działania polityczne i sanitarne.


2. Prawda koherencyjna (Bradley, neo-hegelianie)

Sąd jest prawdziwy, jeśli jest spójny z innym systemem sądów.

W mediach informacyjnych prawda oznacza najczęściej:

„to, co nie kłóci się z wcześniejszą narracją”.


3. Prawda systemowa (Luhmann)

Każdy system (prawo, nauka, ekonomia, polityka) generuje własną prawdę jako adekwatność komunikatu do kodu systemowego, nie do rzeczywistości.

Prawo → prawomocne/nieprawomocne

Ekonomia → opłacalne/nieopłacalne

Nauka → falsyfikowalne/niefalsyfikowalne

Media → atrakcyjne/nieatrakcyjne

„To, co jest prawdą” jest produktem kodów, nie świata.


4. Prawda modelowa (Goodman, Putnam)

Prawda dotyczy modeli, nie rzeczywistości.

W nauce „prawda” znaczy najczęściej:

zgodność obserwacji z modelem, który sam jest konstruktem.

To dlatego H₂O nie opisuje wody, lecz jest reprezentacją modelu, a deszcz nie jest badany jako ten deszcz, lecz jako typ/zakres deszczu.


5. Prawda symulacyjna (Baudrillard)

Najbardziej radykalny typ:

prawdziwe jest to, co funkcjonuje jako prawda — niezależnie od jakiegokolwiek odniesienia.

Tu nie ma już różnicy między prawdą a jej wytworem.

To poziom „hiperrzeczywistości”.


6. Prawda statystyczna (Peirce, Haack)

To prawda oparta na uśrednieniu populacji, a nie na analizie konkretu.

Peirce wprowadzał long run convergence — prawdziwe jest to, do czego doszłaby nieograniczona wspólnota badaczy. Haack krytykowała tę koncepcję, wskazując na jego utopijny charakter.

Prawda statystyczna:

– nie odnosi się do jednostki,

– nie opisuje realności konkretu,

– jest prawdziwa tylko dla modelu.

Dlatego medycyna, ekonomia i socjologia nie badają nigdy przypadku — badają rozkłady.


7. Prawda medialna (estetyczna)

W przestrzeni medialnej prawda ma charakter estetyczny, nie epistemiczny.

Prawdziwe jest to, co:

– wizualnie przekonujące,

– emocjonalnie intensywne,

– narracyjnie nośne,

– łatwe do powielenia w przepływie informacji.

Prawda medialna jest odmianą prawdy estetycznej:

coś jest prawdziwe, ponieważ jest odpowiednio przedstawione.

To powrót do platońskiej doxa, ale w wersji cyfrowej:

reżim wizerunków, nie rzeczy.


8. Prawda redundantna (redundancyjna)

Wywodzi się z Ramsey’a i Wittgensteina.

„Prawda” nie mówi nic więcej niż samo zdanie.

„Zdanie p jest prawdziwe” znaczy tylko „p”.

Dlatego w praktyce komunikacyjnej „prawda” jest pustym dodatkiem retorycznym, używanym do wzmacniania przekazu („prawda o…”, „prawdziwy obraz”), bez funkcji epistemicznej.

To prawda jako ozdobnik, ornament, wzmocnienie performatywne, nie treść.


9. Prawda techniczna (Bachelard)

Prawdziwe jest to, co powstaje w wyniku instrumentów i urządzeń.

Bez aparatury prawda nie istnieje.


10. Prawda formalna (metamatematyczna)

Prawdziwe jest to, co wynika z reguł systemu.

Dowód ≠ adekwacja — to czysta konsekwencja symboliczna.


11. Prawda konstrukcyjna (AI, modele statystyczne)

To prawda „wytworzona”, nie odkryta.

Dominująca w systemach algorytmicznych.


12. Prawda afektywna (Massumi)

Coś jest prawdziwe, jeśli wywołuje odpowiedni afekt.

Podstawa propagandy, reklamy, polityki i mediów.


IV. Skutek: Rozpad jedności prawdy i rozumu sądzącego

W przestrzeni semiotycznej ten sam znak może podlegać jednocześnie kilku logikom prawdy:

„katastrofa lotnicza”

→ w prawie: zdarzenie prawne

→ w eksperckim dyskursie: model typologiczny

→ w mediach: narracja

→ w nauce: brak danych do ustalenia prawa ogólnego

→ w świadomości odbiorcy: zdarzenie konkretne

Nie istnieje wspólna płaszczyzna odniesienia.

Nie istnieje przestrzeń, w której „prawda” mogłaby znaczyć to samo dla wszystkich.

To jest współczesna odpowiedniość kantowskiego:

„brak wspólnego schematu łączącego rozum i zmysły”.

W dzisiejszej wersji:

brak wspólnego schematu łączącego znak i rzeczywistość.

Zniknięcie prawdy klasycznej — źródło iluzji

Odbiorca żyje w przekonaniu, że prawda = adekwacja.

Tymczasem jego całe środowisko informacyjne operuje innymi prawdami.

Dlatego staje się:

– podatny na manipulację,

– zależny od architektury semiotycznej,

– niezdolny do krytycznego sądu,

– epistemicznie bezradny wobec systemów eksperckich.

To jest sedno:

systemy mówią różnymi prawdami, a odbiorca wierzy, że słyszy jedną.



V. Odbiorca jako zakładnik prawdy klasycznej

Największy paradoks polega na tym, że:

świadomość odbiorcy nadal funkcjonuje w logice prawdy klasycznej,

podczas gdy wszystkie systemy komunikacyjne funkcjonują w innej.

To tworzy trzy konsekwencje:

1. epistemiczne uzależnienie

Odbiorca wierzy, że ma dostęp do rzeczy, ale ma dostęp jedynie do znaków.

2. asymetria poznawcza

Ten kto kontroluje architekturę znaków (media, platformy, systemy eksperckie), kontroluje całą przestrzeń tego, co uchodzi za „prawdę”.

3. strukturalna manipulowalność

Znak staje się nośnikiem afektów, nie treści.

Wystarczy dobra forma — sens jest zbędny.


VI Architektura semiotyczna jako nowa „władza sądzenia”

Dawniej:

rozum sądzący łączył zmysły z pojęciami.

Dziś:

architektura semiotyczna łączy:

– obraz

– znak

– emocję

– algorytm

– narrację

– statystykę

– model

– symulację

To ona ustala, co w ogóle może uchodzić za prawdę.

Nie jest przez nikogo rozumiana.

Nie jest przez nikogo kontrolowana.

A jednak kontroluje wszystkich.



VI. Wniosek główny: Prawda klasyczna jest nieosiągalna operacyjnie.

Nie oznacza to, że prawda nie istnieje metafizycznie.

Oznacza jedynie, że:

1. systemy komunikacyjne nie mają dostępu do rzeczy,

2. zmuszone są operować prawdami zastępczymi,

3. odbiorca błędnie projektuje klasyczną prawdę na dyskurs,

4. przestrzeń semiotyczna działa autonomicznie,

5. prawda klasyczna jest niewykonalna technicznie.

Przestrzeń semiotyczna nie kłamie — ona nie potrafi mówić prawdy klasycznej, ponieważ nie ma dostępu do „rzeczy”.

Prawda klasyczna nie jest fałszywa — jest niewykonalna

Klasyczna prawda jest metafizycznie możliwa.

Ale:

– systemy nie mają dostępu do rzeczy,

– operują tylko znakami,

– każde medium, dyskurs i instytucja generują własny reżim prawdy,

– odbiorca nie umie ich odróżnić,

– w przestrzeni semiotycznej nie istnieje jedna płaszczyzna odniesienia.

Dlatego prawda klasyczna nie jest zła —

jest nierealizowalna w warunkach współczesnej komunikacji.



VII. Zakończenie: Krytyka rozumu sądzenia w epoce znaków

W czasach Kanta rozum sądzący miał za zadanie mediować między naturą a wolnością.

Dzisiaj rozum sądzący musi mediować między:

– znakiem

– systemem

– symulacją

– modelem

– oczekiwaniem odbiorcy

To zadanie jest niewykonalne w ramach klasycznej teorii prawdy.

Dlatego nie jest potrzebna teoria prawdy jako adekwacji, lecz:

meta-teoria przestrzeni semiotycznej,

która bada:

– jak powstają „rodzaje prawdy”,

– jakie kodują relacje,

– jakie mają ograniczenia,

– oraz dlaczego odbiorca nie potrafi ich odróżnić.


Bibliografia (wybór):

– Baudrillard, J. (1981). Simulacres et Simulation.

– Bachelard, G. (1938). La formation de l’esprit scientifique.

– Goodman, N. (1978). Ways of Worldmaking.

– Haack, S. (1993). Evidence and Inquiry.

– Hilbert, D. (1928). Grundlagen der Mathematik.

– James, W. (1907). Pragmatism.

– Luhmann, N. (1995). Social Systems.

– Massumi, B. (2002). Parables for the Virtual.

– Putnam, H. (1981). Reason, Truth and History.

– Ramsey, F. P. (1927). Facts and Propositions.

– Rorty, R. (1991). Objectivity, Relativism, and Truth.

– Peirce, C. S. (1931–1958). Collected Papers.


To co jest, jest in actu, natomiast to, co jest inaczej niż w akcie - naprawdę nie jest.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo