KO przedkłada swój projekt w zakresie wyborów prezydenckich.
"Proponujemy w nim, by wybory odbyły się w trybie mieszanym, w lokalach wyborczych, jak i korespondencyjnie, tak aby wyborcy mogli podjąć decyzję w sposób świadomy - czy chcą iść do lokalu, czy chcą oddać głos korespondencyjnie."
"...do 15 dnia przed wyborami każdy może zgłosić chęć głosowania korespondencyjnego i do 7. dnia przed wyborami każdy powinien dostać imienny pakiet wyborczy i po tym 7. dniu każdy może oddać ten pakiet albo w gminie, albo na poczcie, albo w dniu głosowania zanieść go do obwodowej komisji wyborczej "
informuje Kropiwnicki, wywiad w Sejmie
Zadziwiająca postawa - już tradycyjna metoda nie budzi obaw KO zarażeniem wirusem? Dziwi mnie też ta rozpiętość miejsc gdzie można złożyć głos. Najbardziej ciekawa jest możliwość złożenia głosu w gminie. Głosujący tradycyjnie jeżeli byłby nosicielem korona wirusa nie budzi już obaw Kropiwnickiego i całej KO.
interesuje sie polityką, historią, literaturą, turystyką, filmem, fotografiką; kocham demokrację i prawde nieznosze obłudy fałszu i piaru
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka