Myth Buster Myth Buster
120
BLOG

Gen. Sosnkowski. Zapomniany Hamlet sienkiewiczowski

Myth Buster Myth Buster Kultura Obserwuj notkę 6

Próby tworzenia legendy gen. Sosnkowskiego przez polityków historycznych spełzły na niczym. Dlaczego tak się stało?

Kazimierz Sosnkowski miał bardzo obiecujący start. Dobrze wykształcony, szlachcic, znający języki, był drugą po Piłsudskim osobą w Legionach, co wróżyło mu wielką karierę. Niestety szybko okazało się że bez prowadzenia marszałka szybko się gubi; co już się nie zmieni do końca życia.

Nie zabłysnął w wojnie z bolszewikami, podjął nieudaną próbę samobójczą w czasie przewrotu majowego. Do śmierci JP zajmował stanowiska znacznie poniżej drugiej osoby w Legionach. Po śmierci marszałka miał być to premierem, to wodzem naczelnym. Nie został ani jednym ani drugim. W kampanii wrześniowej odegrał rolę marginalną, miał zostać prezydentem na uchodźstwie ale znowu nie został.

Śmierć Sikorskiego w katastrofie otworzyła drogę Sosnkowskiemu do pozycji wodza naczelnego ale nie premiera, którym został niechętny mu Mikołajczyk. Jako zwierzchnik sił zbrojnych miał kiepska rękę do kadr. Wybrał Bora-Komorowskiego na dowódcę AK po aresztowaniu Grota-Roweckiego. Kandydaturę już wtedy mocno krytykowana; PW pokazało dogłębnie jak zły to był wybór.

Zdobywanie Monte-Cassino przez głodnego sławy wojennej Andersa, metoda żukowowską i takimiż stratami także idzie na konto wodza. Nie lepiej jest z akcją ‘Burza’, kuriozalnym pomysłem powstań na niemieckich tyłach w nadziei, że sowieccy dowódcy frontowi uznają granice wedle życzeń. Tak jakby frontowi dowódcy jakiejkolwiek armii świata decydowali o przebiegu granic.

Skąd więc nadzieje, że można z takiej postaci zbudować legendę? Sosnkowski był człowiekiem kryształowo uczciwym, dżentelmenem, miał poglądy głęboko bogoojczyźniane i był dogmatycznie antysowiecki.

Takiej okazji nie może przepuścić historyk IPN. I rzeczywiście Jerzy Kirszak w 2012 roku opublikował biografię, czy raczej laurkę generała. Autor dwoi się i troi by zbudować legendę postaci co prowadzi do groteski. Rysuje postać kopciuszka-primadonny, któremu skromność nie pozwala skutecznie starać się o ważne stanowiska i cierpliwie czeka aż naród na kolanach poda pantofelek. W wykładzie dla młodzieży idzie jeszcze dalej, wbrew faktom twierdzi, że Mikołajczyk dążył do porozumienia z sowietami za wszelką cenę.
https://www.youtube.com/watch?v=-mea9iuLAmk&t=2156s 34 minuta
Tak legendy zbudować się nie da. Robi się za to krzywdę wizerunkowi zacnej w gruncie rzeczy postaci próbując na siłę wygładzić kanty, pokazać błędy jako właściwe działanie wynikające z wielkiej przenikliwości i genialnego planowania.

Sosnkowski sprzeciwiał się układowi Sikorski-Majski, domagając się zapisu o granicy ryskiej, mimo że na szali leżał los ewakuacji milionów Polaków uwięzionych w ZSRR. W lipcu 1944 kiedy sukces operacji Bagration stawiał sprawę polską w sytuacji beznadziejnej pojechał na inspekcję wojsk do Włoch. Jest przedmiotem spekulacji do dzisiaj czy rzeczywiście namawiał Andersa do buntu przeciw Mikołajczykowi na wypadek ustępstw terytorialnych. Piłsudczyk do końca, ani guzika od płaszcza. Jest natomiast bezsprzeczne, że gdy ważyły się losy wybuchu PW powinien być w Londynie bo we Włoszech były problemy z łącznością, dodatkowo po lądowaniu aliantów w Normandii włoski teatr został silnie zmarginalizowany.

Sosnkowski pod koniec PW podał się do dymisji. Wyjechał na urlop do Kanady, z którego Brytyjczycy nie pozwolili mu wrócić do Londynu. Do końca życia walczył o włączenie Kresów do Polski wygłaszając czasem w USA dość osobliwe przemówienia. W tym względzie żołnierzowi można by zacytować cytat związany z utratą Alhambry przez emira ‘Płacz jak kobieta, za tym, czego nie potrafiłeś bronić jak mężczyzna’. Granica ryska była wyznaczona z pozycji zwyciezcy, WW2 dla Polski była pasmem klęsk.

Można uciekać w sienkiewiczowskie bajki albo jak Kubuś Puchatek zamykać mocno oczy w nadziei że problem zniknie ale od postaci kreowanej na męża stanu oczekuje się więcej. Pogubić się w szybko zmieniających się realiach WW2 zdarzyło się niejednemu. Próba doklejenia do tego wizji genialnego wodza wypada marnie.

Myth Buster
O mnie Myth Buster

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura