Od kiedy Trójka stała się politycznym łupem, każdy kto politycznym panom klaskać nie zamierzał, wiedział że wyklaskanie go jest tylko sprawą czasu. Załoga Trójki stała się jak te mogące się dostać do królestwa niebieskiego panny. Mogły być nierozsądne albo roztropne.
Oliwy, w którą zarówno jedne jak i drugie mogły się zaopatrzyć, pannom nie odmawiano. Bierz, albo nie znasz dnia ani godziny.
Aż trafiła się oliwa trefna. Od niechcenia wyśpiewany ból Kazika. Ból uznany przez najwyższe partyjne władze za niemądry, nierozsądny i niesprawiedliwy. Ból szkodzący interesowi narodowemu.
W takich okolicznościach przyrody ubabrać Listę przebojów Marka Niedźwieckiego nie było trudno. A skoro PiS ustami samego Joachima Brudzińskiego panny roztropne utwierdza, że piosenka jest niesprawiedliwa, to leją one tę swoją oliwę już po całości. Jest teraz sprawiedliwie? Za mało? No to towarzysz Brudziński doleje z offu jeszcze więcej oliwy: komuniści i złodzieje.
Z niezbornej początkowo próby zarzucenia Niedźwieckiemu faworyzowania jednych piosenek, szybko tworzą nastrój, że poszkodowane są przecież inne piosenki. Swój gust nieodwoływalny papież Listy przebojów może niestety mieć, więc pokażmy, że to nie gust, ale chamskie oszustwo.
Artystom, którym wskazano manipulującego ich twórczością oszusta pozostało tylko jedno - którejś z frakcji panien zaufać. Uznali, że piosenka Kazika jest sprawiedliwa a Niedźwieckiemu ufają.
Pannom nierozsądnym, czyli Niedźwieckiemu i Gilowi, pozostało tylko sprawę zamknąć do końca. Mnie wystarczy ich słowo.
No to ostatnie na tę chwilę (jest 19:40) słowo:
https://wyborcza.pl/7,75398,25956163,dziennikarze-trojki-o-kulisach-piatkowej-listy-przebojow-kazik.html#S.koronawirus-K.C-B.1-L.1.duze
--------------------------------------------------------------------------------------
Marek Jackowski Maanam:
"...Wspaniałe jest to, że wielka moc i odwaga cechowała ówczesnych ludzi radia. Pamiętam jakim przeżyciem było dla mnie jak usłyszałem w Trójce radiowej „Polskie ulice”. Radiowcy, z krwi i kości o których myślę, to legendarne postaci: Piotr Kaczkowski, wspominany już Jerzy Janiszewski, czy Marek Niedźwiecki. Oni się nie bali i dla wielu dzisiejszych dziennikarzy mogą być wzorem..."
https://wpolityce.pl/kultura/246893-marek-jackowski-o-stanie-wojennym-i-plycie-maanamu-nocny-patrol-nasz-wywiad
Inne tematy w dziale Kultura
