Jako że owo nieznane nazwisko nieprzyzwoicie jest znane i tak samo kojarzone, do ustalenia pozostaje czy jest to tylko klikbajtowy news, czy nadciągający przełom polityczny. Czy prezes przygotowuje się kondycyjnie do rozprawy w sprawie swoich dwóch wież, czy też jest to już ten najwyższy czas, by Partia w trybie pilnym przygotowywała się do scenariusza B. Czyli też populistycznego improwizowania, ale już bez nieprzyzwoitego nazwiska prezesa.
Do głowy cisną się słowa nadzieja, pomyślność państwa, szansa na normalność. Tym bardziej, że z Mickiewicza 49 w Warszawie do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy ulicy Kraśnickiej 100 w Lublinie jest 176 km. A powoli lecz zdecydowanie dochodzący do swojej prawdy prezes w szponach systemowo niedomagającej medycyny.
Inne tematy w dziale Polityka