nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
184
BLOG

Nawroccy w końcu zwrócili właścicielowi przejęte przez nich mieszkanie

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 19

...w akcie notarialnym zawarto zapis, zgodnie z którym dotychczasowy lokator – pan Jerzy – może nadal zamieszkiwać w lokalu, jeśli jego stan zdrowia na to pozwoli...


Kluczowy w tej "nawet nie aferce" jest zapis w akcie notarialnym, gwarantujący (pod pewnym rygorem) Jerzemu Ż. zamieszkiwanie we własnym mieszkaniu. Tak jak na wieki wieków zapamiętane w niej pozostanie, że podopieczny p. Nawrockich nigdy oczekiwanej pomocy w zamian za zrzeczenie się praw do własności nie otrzymał, albowiem miał to obiecane tylko na gębę. Tym szlachetniejsze więc jest, że oddali w te same ręce, z których z obojętnością na los oskubanego podstępem wcześniej wydarli. Taka jakby namiastka skruchy.

Oddali tylko symbolicznie, bo raz, że nigdy jakoby niczego nie przejęli. A dwa, że to "nieprzejęte", to notarialnie podarowali temu, komu naprawdę potrzeba. Podarowali stowarzyszeniu zobowiązanemu do uszanowania prawa pierwszeństwa do korzystania z kawalerki przez oskubanego, ale właśnie pod rygorem zdolności oskubanego do samodzielnego zamieszkiwania. Co praktycznie przekłada się na niezbędność dotrzymania obietnic dotyczących opiekowania się Jerzym Ż. Jeśli rzecz jasna obiecującym kiedykolwiek w ogóle miałoby się tak zachcieć. W co niestety samo już tylko poczucie humoru każe wątpić.

W akcie notarialnym jak wół w malinach zatem stoi, że Jerzy Ż samodzielny (bo pewnie chory) raczej nie jest, ewidentnie nie ma kto mu pomagać, więc jedynym prawnym właścicielem kawalerki jest teraz jakaś charytatywna z nazwy sieciówka. Dotowana oczywiście przez państwo. 

Nikt tu, drodzy podatnicy, nie powinien kierować się żalem, że uratowany przed skończeniem pod mostem prawdopodobnie nie zamieszka już we własnym domu, bowiem przecież tylko dzięki Nawrockim ostatecznie skończył w przytulnym DPS, za co każdy z nas tym chętniej przecież płaci. 

Na to, czy podobnie jak w Dąbrowie Górniczej powstanie tam apartament służący sprowadzaniu pracowników seksualnych, czy też goszczenia zawodowych bezdomnych, też już nikt z nas nie ma wpływu, więc co nas to właściwie obchodzi? Liczy się ten dobry gest. I to, że żadna liberolewaczka z pozamałżeńskim dzieckiem na pewno tam nie zamieszka. 


https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/to-jego-mieszkanie-przejal-karol-nawrocki-znalezlismy-80-letniego-pana-jerzego/1d7jmh0

Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka