Nowe, nie znane zdjęcie wirnika -podobno pochodzące z Ministerstwa do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych ( podał bloger Tiger 65) dostarczyło nowych dowodów machinacji przy tym wirniku; wydaje się, że to jest najwcześniejsze zdjęcie i pokazuje stan tuż po "katastrofie".
Министерство Российской Федерации по делам гражданской обороны, чрезвычайным ситуациям.
сокращённо — МЧС России
tu zestawienie zdjęć- z lewej - to pierwsze zdjęcie - nawet laik zauważy różnice, ale analiza wymaga troszkę większej orientacji- choćby w fizyce newtonowskiej.
https://zapodaj.net/1ded20ff5fc54.jpg.html
Różnice:
1.usunięto sporo ziemi leżącej na wirniku
2. usunięto biało-kremowy prostokątny
kawałek jakiejś płyty z tworzywa sztucznego
3. położono tęczową chustę
4. ( biała szmatka na rurce została)
Już dawno, dawno temu pisałem , że bardzo prawdopodobne jest że ten wirnik znalazł się w miejscu znalezienia go na wrakowisku po przemieszczeniu go - być może przy pomocy rurki ze złomu.
https://www.salon24.pl/u/niegracz/836293,rurka-ze-zlomu-a-oglad-specjalistow
Polscy "eksperci" Laska- pokazani na zdjęciu w notce- nie wiedzieli - że oglądają wirnik nie w stanie tuż po "katastrofie", ale po znacznych zmianach; mimo wszystko ten obraz był wystarczająco dziwny - aby osoba z wiedzą techniczną zauważyła , że coś tu jest nie tak, że sprawa wymaga zbadania.
choćby położenie wirnika:
Wirnik leży przy dyszy wylotowej -ktoś go tam przemieścił; to nie jest stan bezpośrednio po "katastrofie".
Jest praktycznie zerowe prawdopodobieństwo, aby wirnik który załóżmy w momencie rozpadu silnika wylatuje z niego - upadł akurat tuż za dyszą.
Istotną przesłanka, by twierdzić że wirnik został przemieszczony ręką ludzką - a na pewno dowodem ingerencji w stan wirnika po "katastrofie" jest fakt, że został obsypany sporą ilością świeżej ziemi- to wygląda jak ziemia narzucona łopatą; to nie jest błoto które rozprysło się na boki przy upadku jakiegoś ciężkiego fragmentu i opadło na wirnik.
Sam wirnik nie mógł przy wyhamowaniu swego ruchu zagarnąć jak lemieszem takiej ilości ziemi; i ze względu na zbyt małą masę ( to nie spychacz) a także ze względu na ruch obrotowy ( wyhamowywany)
Aranżerzy zauważyli zapewne potem , że trochę przesadzili i przed przyjazdem polskich specjalistów usunęli większość ziemi i fragment tej płyty, która jest nadal widoczna na zdjęciu z polskimi specjalistami ale już odsunięta od wirnika.
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka