Teraz gdy udowodniono, pokazano w raportach Podkomisji , że narracja MAK jest kłamstwem warto wrócić do tej bezczelnej i w gruncie rzeczy głupiej konfabulacji MAK, która miała na celu wmówienie przebiegu tego zdarzenia jak to spreparował MAK.
p.13.1 raportu końcowego MAK
Pilot próbował prawą nogą dosięgnąć do pedału i nacisnąć na niego w celu skontrowania lewego przechylenia,
o czym świadczy wyraźnie czytelne w wyniku pośmiertnego stężenia (jako skutek nadmiernego
wzrostu napięcia nerwowo-emocjonalnego) wyprężone położenie prawej stopy.
Warto coś jeszcze uzupełnić i skomentować.
Pisałem o tym na Salonie 19 stycznia 2018.
https://www.salon24.pl/u/niegracz/837147,wyprezona-stopa-bezczelna-konfabulacja-mak
znacznie wcześniej pisałem o tym na forum Katastrofa w Smoleńsku"
niegracz Re: Pan Lasek "wyprężona stopa" 29.09.13, 10:07
szwampuch58 napisał: > sprawdzil
niczego nie sprawdził
nawet nie odniosł się do bzdury i kłamstwa z raportu MAK
jakoby(post) radzieccy uczeni
stwierdzili że pilot miał wypręzona stope przez pare sekund zanim doszło do zderzenia z ziemia
Lasek tę bzdure przemilczał - widac polecenie z gróy było jasne
nie czepiac się nie grzebać potwierdzić wersję Anodiny
absurdello A to byłeś w samolocie ? 30.09.13, 15:49
I trzymałeś pilota za nogę, że wiesz, gdzie ją miał i w jakim stanie ???
absurdello to zasłużony w zakłamywaniu "katastrofy" bloger Salonu 24 , paes_64
w wątku oto dowód matactw MAK/Millera 04.09.12, 17:21
snajper55 napisał:
> Wyprężenie prawej stopy to jest ślad wykrywalny podczas autopsji.
Jak widać - a moge cytować wiele, wiele wypowiedzi- Publisia kupiła to kłamstwo MAK- nie widzi nic dziwnego, podejrzanego w tej konfabulacji MAK.
Otóż nie mogło byc oczywiście żadnego takiego:
Pilot próbował prawą nogą dosięgnąć do pedału i nacisnąć na niego w celu skontrowania lewego przechylenia.
MAK zasugerował ( skutecznie !!!) Publisi obrazek pilota, który w samolocie lecącym do góry nogami jeszcze próbuje dosięgnąć pedału sterowego !!!
Jaki byłby sens takiego działania? Kilkanaście metrów nad ziemia ? To absurd?
Piloci Tu-154 wiedza że już po przekroczeniu przzechylenia o kąt rzędu 60 stopni samolot ulega przepadnięciu- samolot opada wiele metrów nim uda sie ( lub nie) go wyprowadzić, jesli Tu-154 wpada w płaski korkociag - to nie ma szans na wyjście z tej sytuacji.
Słowo
dosięgnąć
miałozapewne w zamyśle propagandzistów MAK wdrukować
wbić, wdrukować w umysły odbiorców dramatyczny obraz pilota już w pozycji odwróconej , który jeszcze usiłuje sięgnąć pedału sterowego i bronić samolot przez upadkiem- to absurd.
Co na to polscy eksperci od lotnictwa ???
Co na to polscy eksperci, patolodzy ?????
- Czy naprawdę ślad naprężenia stopy przez 3 sekundy jest do wykrycia w autopsji ; szczególnie gdy ciało jest zmiażdżone - wystarczy popatrzeć na stan kokpitu po "katastrofie" a raczej jego rozdrobnione fragmenty.
Dlaczego milczeli w tej sprawie ?
Dlaczego pozwolili by polska strona przyjęła to bezczelne kłamstwo MAK?
Komentarze