Ta papuga jest martwa
Monthy Pyton
( O raporcie MAK/Laska)
Wszelkie próby ich ożywienia są z góry skazane na porażkę.
Nowe szaty króla albo Nowe szaty cesarza (duń. Keiserens nye Klæder) – baśń napisana przez Hansa Christiana Andersena i opublikowana po raz pierwszy w 1837 roku.
Baśń opowiada o pewnym mającym słabość do strojów władcy, którego próżność, a ponadto próżność jego dworzan wykorzystują dwaj tkacze-oszuści. Przybywając do stolicy owego kraju ludzie ci rozpowiadają, iż potrafią utkać niezwykły materiał niedostępny dla oczu głupców i niezdolnych do sprawowania swojego urzędu. Gdy wiadomość trafia do uszu głowy państwa, ten szybko składa u nich zamówienie. Rzekomi tkacze pozorują pracę nie tkając w rzeczywistości nic, a wysłani do nich dworscy urzędnicy, nie chcąc dać się ośmieszyć i stracić stanowisk, udają, iż widzą cudowny materiał oraz przystają na opowieści oszustów. To samo zrobią wszyscy dworzanie. W rezultacie monarcha mając być ubrany w niezwykłe szaty, których rzekomego nałożenia dopilnowują sami ci oszuści, pokazuje się swoim poddanym bez strojów. Mieszkańcy stolicy jednak również nie widząc nic, wolą się do tego nie przyznawać, aż nagle o tym fakcie głośno mówi niewinne dziecko, dwór jednak nie zwraca na to uwagi.
Podobnie różni oszuści usiłowali przez lata wmawiać opinii publicznej że w Smoleńsku mamy do czynienia ze zwykłym wypadkiem lotniczym.
Ślady na wrakowisku w Smoleńsku wykluczają wersję MAK/Laska .
A raczej ich brak.
Brak śladów po dynamicznym przesuwaniu się ciężkich fragmentów samolotu po miękkim podłożu - o czym mowa jest w raporcie Laska:
Raport końcowy – Załącznik nr 4. Geometria zderzenia samolotu 14/14
Po uderzeniu o ziemię górnej powierzchni lewego skrzydła, w rejonie lewej gondoli podwozia głównego, nastąpiło oderwanie od kadłuba lewej części centropłata. Fragment ten obejmujący elementy konstrukcji od wręgi nr 4 do nr 16 przemieszczał się w pozycji odwróconej i zatrzymał w odległości około 100 m od miejsca oddzielenia się od kadłuba.
Prawa część centropłata wyrwała się wraz z fragmentem centropłata lewego (wręgi nr 1 i nr 2) i przemieściła się do przodu na odległość około 90 m
Jeśli by ważące kilka ton fragmenty samolotu rzeczywiście przemieszczały się po podłożu tak jak w opisie w raporcie Millera, to byłyby wyraźne ślady w postaci ciągłych, płytszych lub głębszych bruzd na wrakowisku na drodze domniemanego ruchu centropłatów na dużej części terenu , przez który musiałyby przemieszać się te elementy - a nie jest nawet naruszona trawka, gleba jest niewzruszona.

To zdjęcie już po usunięciu większości zalegających uprzedni fragmentów - nienaruszona trawa i podłoże,
Którędy niby sunęły ciężkie elementy kadłuba, centropłaty ?

Gleba jest naruszona przede wszystkim tam gdzie .. ją skopano.

A jak to wygląda w katastrofach ?

widoczna ciągła( płytka) bruzda , ślad ruchu po ziemi niezbyt ciężkiego samolotu( rzędu 1 tony) łatwo identyfikowalny;
trawa wyrwana, podłoże naruszone.
Podobnie tu:

albo tak:

Komisja Laska zignorowała ślady na ziemi ( ich brak)
- gdyby je uwzględnili nie mogli by opublikować raportu w tej postaci i w tej narracji jak to miało miejsce.
Trawa i podłoże wokół centropłatów od strony, z której wg komisji Laska te elementy się przemieszczały ...
..są nienaruszone.
Rejon centropłatów po paru dniach przy wywożeniu fragmentów samolotu, widoczny pas nie naruszonej trawy wiele metrów przed miejscem spoczynku centropłatów; widoczny i zaznaczony na powiększeniu niżej.


Z raportu MAK:
Raport końcowy Tu-154M numer boczny 101 Rzeczpospolitej Polskiej MIĘDZYPAŃSTWOWY KOMITET LOTNICZY 89
Podczas przemieszczania się samolotu po powierzchni ziemi z kursem około 230º nastąpiło dalsze niszczenie samolotu.
tylko że...
Nadzorujący wrakowisko i przygotowanie narracji MAK nie dopatrzyli doprowadzenia go do stanu odpowiadającego narracji MAK;
tu widać , że dopiero przekopywanie terenu skutkowało w tych miejscach poruszeniem gleby:

Co z tym faktem zrobić?
To już zadanie dla Podkomisji i Prokuratury.
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka