My tu, Szanowny Panie Reżyserze, od wielu, wielu lat „bawimy się w śledztwo” – ale czasem skapnie coś interesującego nawet dla Wielkich Tego Świata…
Pan się raczył wyrazić publicznie:
Po długich i żmudnych badaniach jestem przekonany, że ten dialog „Zakończyłem zrzut, odchodzę na Wschód” świadczy o tym, że ten Ił nie miał przywieźć żadnych samochodów, ale spowodował tę przedziwną mgłę*
- proszę więc rzucić okiem:
Na początek – garść relacji mieszkańców Smoleńska z miejscowego Forum (http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375&start=40 ):
Naiz » 10 апр 2010, 10:55 > ранним утром вообще тумана не было, как специально... Wcześnie rano mgły w ogóle nie było, jakby specjalnie…
winzard » 10 апр 2010, 10:56 > Ребята, утром жена на машине ездила - тумана не было никакого. Chłopaki, rano żona samochodem jechała – żadnej mgły nie było.
lsd дача » 10 апр 2010, 10:57 > А я топал в 8 утра, не было тумана, топал обратно в 10 - уже образовывался. А сейчас всё в тумане. A ja się tłukłem o szóstej rano [cz. polskiego], nie było mgły, tłukłem się z powrotem o ósmej - już się tworzyła. A teraz (8.57)wszystko we mgle.
W tym wyliczeniu brakuje ciekawego wpisu – ciekawego stąd, że zarejestrowany został na s. 225 znanej analizy ZP pt. „RELACJE 200 ŚWIADKÓW STAN PRAC NA 07.01.2015” - ale dziś JUŻ NIE MA GO na cyt. forum smoleńskim (z którego pochodził)! Brzmienie wpisu zdążył jednak zarejestrować ZP: Świadek 196 – Nick: SIERGEEW NIKOŁAJ 14:28 >zwróciłem uwagę na gwałtowne zniknięcie mgły i tak samo jej szybkie wznowienie.Nie za każdym razem piloci spotykają się z takim zjawiskiem.(za: http://orka.sejm.gov.pl/ZespolSmolenskMedia.nsf/files/ZSMK-9STJU7/$File/Analiza%20relacji%20200%20%C5%9Bwiadk%C3%B3w%20ZPa.pdf – wklejony jest tam skan z tym postem – oczywiście post w jęz. ros.; tłumaczenie jest wierne, podkreślono wersalikiem słowo GWAŁTOWNE, uważam jednak za ważniejszy fragment ten przeze mnie wyboldowany).
Cytowałem kiedyś (za M. Pyzą) fragment wypowiedzi smoleńskiego milicjanta:
O godz. 8:30[czasu polskiego] na lotnisku Siewiernyj próbował wylądować samolot transportowy (z powodu mgły dokładnie nie widziałem modelu i koloru), niniejszy samolot po próbie lądowania zaczął unosić się i skrył się w nieznanym kierunku.
- i proszę: niby wszystko pasuje! – bowiem komunikat, który tak Pana zainteresował, pojawia się w stenogramie MAK o godz. 10:27:58 i brzmi: Борт: "закончил выброску, снижение на восток"…
W dodatku - jak opisał swego czasu (3.06.2010- po krótkich, łatwych dla nas, blogerów, badaniach) możliwość takiej „wybroski” Kol. @ Eye Of The Beholder**– cytując artykuł: http://www.soldiering.ru/army/sappers/masking_NATO.php ("термодымовая аппаратура, принцип действия которой основывается на образовании искусственного тумана (дыма) при выброске распыленного дизельного топлива в поток отработавших газов двигателя" "tworzenie sztucznej mgły poprzez rozpylanie zatomizowanego paliwa dieslowskiego wraz z ciągiem wylotowym gazów silników") – mogło tak być…
Tylko że, Szanowny Panie Antoni, UKŁADANKA SIĘ POSYPIE, gdy przywołamy ostateczne oświadczenia równie Szanownego – bo przecież omc Posła na Sejm! – Artura Wosztyla (piszę ostateczne, bo różnie z tym bywało): „wylądowaliśmy o godz.7.15”. Dlaczego „się posypie”? – bo parę minut po lądowaniu trzynastu! dziennikarzy widziało (i wielu relacjonowało) pierwsze podejście tego Ił-a, a jego drugie (ostatnie) podejście miało miejsce kwadrans po pierwszym… i w żaden sposób ten „zrzut”, o którym Pan pisze, nie mógł nastąpić o 8.30!
Jest, oczywiście, inne, sensowne wytłumaczenie – że to nie był ten Ił (np. Kol. @EL OHIDO SILURO pisze tak: Wszyscy mówią o samolocie IŁ-76, tymczasem na bazie IŁa-76 zbudowano inny samolot-cysternę. Jest to IŁ-78 wyglądający z zewnątrz praktycznie tak samo jak IŁ-76. – na co pod jego notką (http://el.ohido.siluro.salon24.pl/180707,il-76-il-78-jeszcze-slow-kilka-nowa-hipoteza-zamachu# ) odpowiada mu jednak Kol.@ Pawie Oko: Co do rozpylania czegokolwiek to zadziałałoby jedynie przy zerowym wietrze, musiałoby mieć ciężar powietrza żeby nie opadać i nie wznosić się i być na tego na tyle dużo żeby nie rozproszyło się zbytnio w ciągu kilku minut.
- i to jest ostateczny kres Pańskiego objawienia (Po długich i żmudnych badaniach jestem przekonany) publicznego – zwłaszcza, że WIĘKSZOŚĆ cytowanych przez ZP świadków mówiła, iż mgła zaczęła się rozpościerać ok. ósmej...
No chyba, że Pan Poseł Wosztyl skłamał – i lądował pół godziny później: gdyby więc był Pan tak uprzejmy i dopytał?
Choć z kolei i to nie wystarczy: „katastrofa” musiałaby się wtedy „wydarzyć” także ok. ósmej (tak nam mówi „raport Millera”: co prawda ani b. rząd, ani b. opozycja, ani społeczeństwo, ani – last but not least – Pan, nie przyjęli tego do wiadomości) – nawet, gdyby założyć, że owo „około” to 8.20 (wtedy tupolew dałby już radę się stawić nad Siewiernym), a przecież takie dwudziestominutowe „około” pasuje wszystkim, by „pomyłkę pisarską” (choć nie skorygowaną do dziś) Raportu naprawiać wskazując „jedynie słuszną” około dziewiątą… Sęk w tym, że przy ósmej „upierają się” świadkowie wydarzeń.
Że ruskim wierzyć nie można? A stenogramy, trajektorie, „miejsca znalezienia zwłok” - kto spisał, narysował, „zdokumentował” - a kto uwierzył? Bo nie my, proszę ja Pana.
Tak, Panie Antoni: nawet Pańskie długie i żmudne badania (mam jednak szczera nadzieję, iż tak to się tylko Panu powiedziało – nie można przecież jedną ręką robić filmu, a drugą „badać katastrofę” – pewnie więc jakiś inny Antoni się Panem odezwał) nic tu nie pomogły:
to jest za poważna łamigłówka.
Więc niech Pan powie tym kombinatorom od mgły, wybuchów i (jeszcze ciepłych) awarii:
Mehr Licht!
Bo – patrząc co się teraz dzieje – nadal wygląda na to, że są rozpatrywane tylko dwie strategie „ostatecznego rozwiązania pata smoleńskiego” : oficjalne poinformowanie Narodu, że Państwo Polskie nie ma możliwości dowiedzieć się, co się stało – albo wprost przeciwnie: że wie, ale „nie może powiedzieć”.
My jednak czekamy na tę trzecią (choć tylu zacnych ludzi straciłoby natychmiast pracę):
że badane będzie „Okęcie”, „drut jak-a”, wreszcie – wszystkie groby: bo Wszystkim Ofiarom Katastrofy należy się zbadanie, czy do Ich tragicznej śmierci przyczynili się, czy też nie przyczynili ich „rodacy”;
nie daliśmy tej szansy śp. Księżom: Niedzielakowi, Suchowolcowi, Zychowi,; nie daliśmy bł. Ks. Jerzemu; nie wiemy, dlaczego nagle – seryjnie - odeszli Ci „samobójcy” mający jakąś tam wiedzę o Tragedii...
...dajmy więc szansę uczciwej, zwyczajnie ludzkiej Pamięci - chociaż Tym 96!
A władzom naszego nieszczęsnego Wielkiego Sąsiada, tego, o którym poeta pisał:
Kraj Rad, Kraj krat, Kraj – kat – dajmy wreszcie spokój: wstyd żebrać o ukradzione.
P.S.
„Na pociechę” mam dla Pana taki cytat ze wzmiankowanego Forum smoleńskiego:
Sterh » 10 апр 2010, 11:01 [9.01 cz. polskiego!] > В википедии Качиньского уже похоронили. W Wikipedii już Kaczyńskiego pochowali.
* http://wpolityce.pl/smolensk/285663-antoni-krauze-o-mgle-nad-smolenskiem-i-tajemniczym-rosyjskim-dialogu-zakonczylem-zrzut-odchodze-na-wschod-wideo
** http://beholder.salon24.pl/189665,zrzut-w-smolensku-o-8-28-wg-stenogramu-tak
http://noweczasy.salon24.pl/738866,tragedia-smolenska-katastrofa-przed-katastrofa-i-po-katastrofie http://noweczasy.salon24.pl/573148,archiwa-smolenskie-linki
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka