propatrian propatrian
1288
BLOG

Prokuratura ma (?*) fotografie, ale i inne powody

propatrian propatrian Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 24

Nie ustaje klangor obrońców (lepiej chyba powiedzieć: zaciekłych obrońców) "spokoju Zmarłych smoleńskich" - i nie myślę tu o niektórych Rodzinach, zwłaszcza tych, którym nie przeszkadza niepewność (bo ją z pewnością mają) co do miejsca wiecznego spoczynku ich Bliskich...

To raczej zafrasowani politycy, dziennikarze (a na licznych blogach - amatorzy jatek) wołają: ciszej na tymi trumnami! prawa człowieka!

Pomijając już fakt oczywisty - że niedokonanie ekshumacji PRZED pogrzebami było niezgodne z polskim prawem (w tej kwestii toczy się śledztwo i marne są szanse, by się winni wywinęli), ci "obrońcy uciśnionych" zwyczajnie nie chcą, by do świadomości często w tej kwestii niezorientowanego ogółu dotarł fakt, iż ciała Ofiar mogą przynieść jedne z nielicznych, pozostawionych przez ekipę Tuska (poza jeszcze "drutem" z jak-a), dowodów na przebieg zakończenia lotu Delegacji Narodowej - przebieg, o którego "wyjaśnienie martwią się" ich tutejsi, jak i zagraniczni mocodawcy (ci w końcu nie dla hecy przejechali się ciupasem buldożerem po "miejscu wypadku lotniczego")...

Mało kto jednak wie, że poprzednia prokuratura chwaliła się (no bo chyba nie "przepadły"?)posiadaniem... zdjęć ciał Ofiar i to zdjęć przyporządkowanych do ich tożsamości - nie wiedzą tego nawet, na co wskazuje zamieszczony niżej cytat #5, Rodziny (choć chyba nie wszystkie - patrz przyp.5a)!

Podaję te cytaty by wskazać, iż m.in. na tajemnicy tych zdjęć mogła się opierać decyzja PK.

 

Seremet przedstawił procedury i przebieg zdarzeń

Prokurator generalny opisał m.in. procedurę, jaka była stosowana po katastrofie smoleńskiej w odniesieniu do ciał ofiar. Jeszcze przed przewiezieniem do Moskwy znalezione na miejscu katastrofy zwłoki lub ich fragmenty oznaczano symbolami składającymi się z numeru sektora, w którym znaleziono ciało oraz numeru samych zwłok. "Te informacje umieszczano w protokole oględzin miejsca katastrofy z opisem wyglądu zwłok i znalezionych przy zwłokach lub w ich pobliżu przedmiotów, dokumentów; wykonywano również fotografię zwłok". Jak mówił, zwłoki oznaczano za pomocą opasek, pakowano w folie i umieszczono w trumnach, które przetransportowano następnie do Instytutu Medycyny Sądowej w Moskwie. "W Instytucie zwłokom nadawano inny numer, dokonywano oględzin zwłok w trumnie, sporządzano z tej czynności protokół oraz wykonywano dokumentację fotograficzną. [1]

"W toku śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej, Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie uzyskała wiele zdjęć, pochodzących z różnych źródeł, przedstawiających stan ciał ofiar katastrofy samolotu TU 154 M nr 101. Prokuratura posiada również zdjęcia przedstawiające ciała części ofiar katastrofy w trumnach" - poinformowali śledczy [2]
Zwróciłbym tu uwagę, że wg GieWu pan Seremet trochę przesadził, mówiąc posłom „wykonywano” – bo to sugeruje, że wszystkim (znaczy wg przepisów)…

Ale czyż można wierzyć panu Seremetowi i jego kamandzie?

Jak mi opowiadali konsulowie, identyfikacja ciał była mitem. Mówili, że tylko „klepali” pieczątkina zalutowanych trumnach, nie wiedząc, kto naprawdę znajduje się wewnątrz. Wyglądało to tak, jakby celowo odizolowano ich od wykonania tych czynności, by zbyt dużo nie widzieli. [3]

Można! Ale jakby nie tak: Polscy lekarze nie uczestniczyli w sekcjach zwłok. Z informacji prokuratora Seremeta wynika, że przy zamykaniu trumien nie był obecny żaden urzędnik ze strony polskiej. Przed zamknięciem ciał w trumnach polski konsul powinien ostatecznie potwierdzać tożsamość zmarłych. Tego zabrakło. [4] 

Załącznik nr 133: Wypowiedź Ewy Kochanowskiej, żony rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego, podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 r. w dniu 2 grudnia 2010 r.: W kwestiach, które rodziny interesują, to znaczy, przepraszam, co włożyliśmy do trumien, też jest niewielki postęp, ponieważ okazało się po ośmiu miesiącach, że są zdjęcia. No nie będzie chyba złamaniem jakiś zasad tajemnicy jeżeli powiem, że zdjęcia te od samego chyba początku były w ambasadzie polskiej w Moskwie, ponieważ takie są procedury. przy zamykaniu trumien, które są eksportowane poza granice kraju, są obecni polscy konsulowie i to jest nic nadzwyczajnego. Ale nie są to fotografie naszych bliskich tylko jest to fotografia skrzyni z nazwiskiem. Także właściwie i w tej kwestii niewiele, niewiele się ruszyło [5]

Zatem: czy może „przy okazji” wypełniania jednego wątku śledztwa – niejako „za jednym zamachem” (tak oto pojawia się słowo zamach – kluczowe dla drugiego wątku tekstu) ekshumacje nie przysporzą zarzutów dotychczasowym „stróżom porządku smoleńskiego” ? I to nie tylko prokuratorom!

Weźmy np. to oświadczenie NPW (wydane 9 grudnia 2010 r. w odpowiedzi na pytanie, w jakich i ilu czynnościach – w tym: w ilu sekcjach zwłok – brali udział polscy prokuratorzy):

(…) polscy prokuratorzy wojskowi nie prowadzili samodzielnie żadnych czynności procesowych na terenie Federacji Rosyjskiej (…) Polscy prokuratorzy wzięli udział w (…) sekcji zwłok Prezydenta RP oraz czynnościach procesowych związanych z identyfikacją zwłok ofiar katastrofy. (...) Analiza treści protokołów czynności procesowych z tego okresu, przeprowadzonych bez udziału polskich prokuratorów, które wpływają do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie w ramach realizacji polskiego wniosku o pomoc prawną, wskazuje, iż obecność polskich prokuratorów przy tych czynnościach nie była konieczna [6];

- wprawdzie zgodnie z wypowiedzią E. Kopacz (wygłoszoną z upoważnienia premiera Donalda Tuska podczas 83. posiedzenia Sejmu RP w dniu 19 stycznia 2011 r.)  Sekcje odbyły się, zanim przyleciała polska ekipa. [7] – ale to kolejne kłamstwo tej paniusi (pamiętacie „metr w głąb” i „ramię w ramię”?) – ekipa wprawdzie do moskiewskiego morgu przyleciała spóźniona: polscy patomorfolodzy złożyli nawet w prokuraturze oświadczenie, że do moskiewskiego zakładu medycyny sądowej przybyli już po wszystkim, a o sekcjach dowiedzieli się od Rosjan [8], ale nie wszystkie ciała ruskie od razu „odprawiły” – Kopacz 12 kwietnia:  Dzisiaj w nocy zostały przewiezione ostatnie trzy zwłoki z lotniska. [9] No więc tak: NPW nam mówi, że tylko Panu Prezydentowi (ale Pani Prezydentowej już nie! – bo to Jej tyczy wypowiedź Kopacz) raczył asystować prokurator (o tej „asyście” opowiadał rosyjski lekarz, który sekcje przeprowadzał w towarzystwie 2 funkcjonariuszy rosyjskiej prokuratury: Parulski był jakby „nieobecny” [10] - i faktycznie: tej nogawki z lampasem "nie zauważył"), a Kopacz sufluje, że dlatego, iż „sekcje zanim” – ale i to nie prawda!

- dochodząc zaś do końca wywodu NPW – otóż polskie prawo mówi wyraźnie, iż w przypadku sekcji ofiar (y) potencjalnego przestępstwa, obecność prokuratora jest konieczna! oczywiście – skoro nie było to możliwe za granicą (przypomniałem wyżej, jak „pracowali” polscy konsulowie – być może nie mogli inaczej), powinno nastąpić niezwłocznie po dotarciu trumien do kraju – a skoro tego nie zrobiono, znaczy ni mniej ni więcej, że OD RAZU ODRZUCONO wersję o zamachu ( wprowadzając opinie publiczną w błąd – oba te działania są karalne! - podejrzenie przestępstwa istnieje zawsze w sytuacjach katastrof jako zdarzeń nagłych); na jakiej podstawie? ano politycznej:

- Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: Gdyby potraktować poważnie państwa tezę o zamachu, to jaka powinna być polityka wobec Rosji? Czy naprawdę, gdyby rząd poważnie potraktował waszą tezę, że Rosja zamordowała prezydenta Polski, służyłoby to naszym interesom?[11] – a za te interesy odpowiadał Sam Pan Premier: - Panie premierze przecież polska racja stanu nakazuje aby Polacy brali udział w tym śledztwie, bo przecież trudno zaliczyć Rosjan do przyjaciół Polski. - O polskiej racji stanu będę decydował ja, panwybaczy (...) Ja uznałem, że polską racją stanu jest działać tak, jak działaliśmy. [12]

I jak tu „rozliczać” prokuratorów wojskowych - już ich zresztą oficjalnie wybielono! [13]? Przecież wykonywali jedynie rozkazy! – i to jak: awanse dostali (Parulski za nocną bumelkę - choc przecież nie tylko, nie tylko - to nawet na generała)…

No może „rozkazy” to brzmi jakoś tak wiecie: historycznie niezbyt, a i dosłownie; oni się zaledwie „domyślali” co korzystniejsze będzie – „dla tego kraju” (dosłownie: "dla naszych interesów" - patrz Sikorski), zatem i dla siebie osobiście; słusznie się domyślali, tylko „tenkraj” ("polskość to nienormalność") się skończył (i "nasze interesy"); zostanie to ocenione zgodnie z prawem: bez przedawnienia.

 

* Tytułowa wątpliwość jak najbardziej uzasadniona:

10 grudnia 2010

Brakuje dokumentacji fotograficznej z samych sekcji, stąd też brak jest możliwości zestawienia tych faktów i okoliczności wskazanych w ekspertyzach z dokumentacją fotograficzną - podkreśla Rogalski. To kłopot tym bardziej, że istnieje obawa, że tych zdjęć i filmów w ogóle nie zrobiono. - Nie ma wiedzy na temat tego, czy dokumentacja fotograficzna samej sekcji zwłok ofiar została w ogóle wykonana - mówi Rogalski  http://www.rmf24.pl/raporty/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/fakty/news-nie-mozna-zweryfikowac-wynikow-sekcji-zwlok-ofiar-katastrofy,nId,312208

 

[1] http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/650588,przyczyna-nieprawidlowej-identyfikacji-dwoch-cial-ofiar-katastrofy-bylo-nietrafne-ich-rozpoznanie-przez-czlonkow-rodzin.html

[2] http://wyborcza.pl/1,76842,12546235,Ks__Blaszczyk_fotografowal_w_Moskwie_ciala

[3] http://niezalezna.pl/33548-czy-msz-z-prokuratura-zastraszali-swiadkow

[4] http://gosc.pl/doc/1311808.Bez-spokoju-po-smierci/2

[5] http://www.smolenskzespol.sejm.gov.pl/zespolsmolensk.nsf/dokumenty.xsp : kliknij na: 2011-07-01 Biała księga wersja 13, 13-16b dok 13.doc

[5a] rodziny, które wchodzą do kostnicy w Moskwie, oglądają zdjęcia. Pokazywane są im zdjęcia robione przez Rosjan w czasie wydobywania ciał z wraku samolotu. http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/rodziny-we-lzach-identyfikuja-bliskich/5h58rps

[6] ...Biała księga wersja 13, 13-16b dok 13.doc

[7] tamże

[8] http://hej-kto-polak.pl/wp/?p=45523

[9] http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/zidentyfikowano-cztery-kolejne-ciala-ofiar,1463295,6911

[10] http://www.echodnia.eu/radomskie/wiadomosci/art/8746277,katastrofa-smolensk-rosyjski-lekarz-ujawnia-szczegoly-smierci-prezydenta-zdjecia,id,t.html

Parulski: Nie będę się wypowiadał na temat sekcji pana prezydenta. (…) Materiały dotyczące sekcji (…) mają niejawny charakter. [za: http://www.echodnia.eu/radomskie/wiadomosci/art/8738691,katastrofa-smolensk-szokujace-kulisy-sekcji-zwlok-polskiego-prezydenta,id,t.html] – w tej sytuacji to jasne, utajnił w swoim interesie!

[11] … Biała księga wersja 13, 13-16b dok 13.doc

[12] tamże

[13] prokurator umorzył postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków w kwietniu 2010 r., na obszarze Federacji Rosyjskiej oraz w Warszawie, przez funkcjonariuszy publicznych – prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, wykonujących czynności w sprawie PO Śl 54/10 poprzez niewnioskowanie o dopuszczenie i nieuczestniczenie w wykonywanych na terenie Federacji Rosyjskiej sekcjach zwłok 95 ofiar katastrofy lotniczej samolotu Tu-154, nr boczny 101, która miała miejsce w dniu 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem, oraz poprzez nienakazanie powtórnego przeprowadzenia ww. czynności na terenie Polski po przewiezieniu zwłok ofiar i utrudniania w ten sposób postępowania karnego w ww. sprawie, tj. o czyn z art. 231 § 1 kk i 239 § 1 kk, wobec stwierdzenia, że czynu nie popełniono (za: http://niezniknelo.com/npw/www.npw.gov.pl/491-Archkomrzecznik-p_2.html) - tak to, pod koniec 2013 r., prokwoje odetchły z ulgiem (kto mógłby się spodziewać, że nadaremno!), aż tu bęc! okaże się jeszcze, że ten ich ratownik dołączy do kompanii (karnej)…

propatrian
O mnie propatrian

http://noweczasy.salon24.pl/738866,tragedia-smolenska-katastrofa-przed-katastrofa-i-po-katastrofie http://noweczasy.salon24.pl/573148,archiwa-smolenskie-linki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka