Notka jest polemiką z notką o tym samym tytule:
Pokrętna narracja MAK : SPUSK-PADJOM -czyli jak łatwo mogli wykonać go-around.
Niestety nie tak łatwo. Instrukcja użytkowania w locie przewiduje wpierw zwiększenie ciągu silników, a dopiero później ściągnięcie sterów. Przestawienie zadanego pochylenia spowodowałoby, że automat ciągu reagowałby dopiero na spadającą prędkość samolotu. Nie tędy droga.
Cytat:
"Uzupelnienie: 3 marca
bloger Flanker Rosja
6. Управление в продольном канале осуществлялось КВС посредством рукоятки «СПУСК-ПОДЪЕМ».
7. Управление в боковом канале осуществлялось от FMS или от рукоятки «РАЗВОРОТ».
.....
6.1 Ввиду невозможности одновременного изменения положения рукояток автопилота «СПУСК-ПОДЪЕМ» и «РАЗВОРОТ», а значит и невозможности синхронного управления креном и тангажом, представляется абсолютно невероятным, чтобы КВС избрал такой способ управления самолетом на глиссаде
Bloger ten uważa za mało wiarygodne , aby załoga wybrała taki sposób sterowania samolotem na ścieżce; a to z tego powodu, że nie jest możliwe równoczesne sterowanie w płaszczyźnie pionowej i poziomej- albo koryguje się zniżanie pokrętłem SPUSK=PADJOM, albo koryguje się odchylenie od kierunku ścieżki w płaszczyźnie poziomej np. przez FMS - nie jest możliwe jednoczesne korygowanie odchyleń w poziomie i pionie - tak jak za pomocą kolumny sterowniczej.
Przy dużej bezwładności samolotu Tu-154, taki sposób sterowania skutkowałby rozchwianiem parametrów zniżania i nie możnością ich stabilizacji"
To niezupełnie tak. Po wprowadzeniu kursu i danych punktu centralnego lotniska FMS (Flight Management System; komputer nawigacyjny) prowadził maszynę zadanym kursem, w założeniu do punku centralnego lotniska, bez jakichkolwiek dodatkowych ingerencji załogi. Jak można przeczytać w raportach załoga wybrała taki "autorski" system podejścia właśnie po to by odciążyć się od zadania manualnego utrzymywania kursu.
Jednak załoga najwyraźniej nie miała świadomości, że punkt centralny lotniska podany był w rosyjskim systemie georeferencyjnym SK-42, a FMS oczekiwał światowego WGS84. Z tego to powodu punkt do którego FMS prowadził maszynę nie pokrywał się z punktem centralnym lotniska.
Drugim aspektem zagadnienia, nie wiadomo na ile znanym załodze, jest fakt, że używanie FMS z danymi z GPS na finalnym odcinku podejścia jest zabronione (w jego instrukcji użytkowania). FMS przeznaczony jest do nawigacji trasowej. Z założenia zaprogramowany jest tak by prowadzić maszynę w pewnym korytarzu, bez nerwowych reakcji na drobne odchylenia. I ten korytarz jest zdecydowanie szerszy niż szerokość pasa.
Blog ten nie służy do wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej katastrofy, a jedynie do odmitologizowania związanych z nią zagadnień technicznych. - Wypowiedzi zawierające niewybredne ataki "ad personam", jak i słowa ogólnie uważane za "łacinę" mogą być usunięte bez względu na wartość merytoryczną; jedyne ograniczenie wolności wypowiedzi. Co zrobić by nie czytać bzdur? Polecam: YKW, Barbie, Flyga, AndrzejMat, Paes64, Ford Prefect, Wotur, jerzyk07, Zenon8228, Lord Sith
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka