Drodzy Admini, jeśli nie powstał jeszcze dział "smoleńskie bzdury, powtarzane powielekroć", to poproszę do "Katastrofa smoleńska".
Bywalcy wiedzą, kolejne urojenia,
Rządowy Tu-154 nie rozbił sie przy lądowaniu - "katastrofa" w Smoleńsku.
kolejne wyjaśnienie:
Opowiadacz głodnych kawałków, imion wielu Qwerty/Niegracz znowu coś tam opowiada, co każdy może sam pod powyższym linkiem doczytać. Tylko czy polski samolot rzeczywiście skraksował przy lądowaniu?
Niegraczyk pisze, że nie i że za widoczny stopień destrukcji odpowieda jakaś wielka bomba w samolocie, a najpewniej dziesiątki tych bomb, bo do każdego wygięcia blachy trzeba pasującą bombę dointerpretować.
Ale wróćmy do tytułu; Maszyna ląduje kołami w dół. W tej pozycji pierwszymi elementami które spotykają się z gruntem są ciężkie podwozie, płat ze zbiornikami paliwa, bagażniki na spodzie kadłuba. Siły pochodzące od tych elementów nie oddziaływują lub w małym stopniu oddziaływują na kadłub.
W Smoleńsku jednak, patrząc krytycznie, do katastrofy doszło rzeczwiście nie przy lądowaniu, tylko inaczej niż blagier Niegracz/Qwerty naiwnym wciska. W Smoleńsku załoga zainicjowała mocno spóźnione odejście na drugi krąg lub raczej awartyjen poderwanie maszyny i to właśnie w procesie odejścia/poderwania doszło do kolizji z drzewami, utraty końcówki lewego skrzydła i niekontrolowanej rotacji w położenie plecowe. W tym położeniu na delikatną strukturę górnej części kadłuba oddziaływują siły pochodzące od masy płata, masy podwozia i masy przewożonej w bagażnikach.
Więc wrakowisko wygląda jak wygląda.
A co do stopnia rozdrobnienia; Energia kinetyczna wynikająca z prędkości postępowej maszyny o masie całkowitej 80 ton i prędkości 270 km/h stanowi ekwiwalent prawie 60 kg trotylu!
I ta energia musiała się gdzieś podziać i się podziała, a efekty widzimy na wrakowisku.
Proponuję przeczytać moją notkę w której podlinkowałem notki innych autorów naświetlających zagadnienie z różnych punktów widzenia:
https://www.salon24.pl/u/nudna-teoria/402695,prawda-w-smolenskich-prawdach-cz-28-szczatki-tupolewa
A Niegraczyk niech gdzie indziej szuka naiwnych.
Blog ten nie służy do wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej katastrofy, a jedynie do odmitologizowania związanych z nią zagadnień technicznych. - Wypowiedzi zawierające niewybredne ataki "ad personam", jak i słowa ogólnie uważane za "łacinę" mogą być usunięte bez względu na wartość merytoryczną; jedyne ograniczenie wolności wypowiedzi. Co zrobić by nie czytać bzdur? Polecam: YKW, Barbie, Flyga, AndrzejMat, Paes64, Ford Prefect, Wotur, jerzyk07, Zenon8228, Lord Sith
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka