Sprzątanie kuwety 87; naciąganie ślepych na smoleńskie duby smalone

Oczywiście Qwerty/Niegracz. Chyba dostał napadu. Dwie notki:

Smoleńsk porównawczo: Isparta - katastrofa samolotu MD-83; Tu-154 Shrajah 1997.

Podpowiedź dla Laska i Podkomisji -makroskopowe badania silnika - Smoleńsk.

O co w tych notkach chodzi wymyka się logicznej percepcji, ale Qwerty/Niegracz jest święcie przekonany, że w Smoleńsku silniki nie miały prawa się rozpaść. W dwóch przypadkach na trzy rzeczywiście się nie rozpadły.

Ale polemika z Niegraczem mija się z celem, jak z niejakim Provocem który sam zamieszczał meteriały przeczące jego tezom. Więc spójrzmy do Niegracza, najwyraźniej reinkarnacji Provoc

Silniki  oczywiście  w  całości- przy  tych prędkościach  zderzenia  z reguły  są w  całości  i żadne wirniki  się nie wysypują.

W sposób oczywisty pod "1" widzimy, że tam gdzie ma być ścianka silnika widzimy znajdujące się dalej szczątki. W silniku zieje ogromna dziura. Najczęstszą przyczyną powstania takiej dziury jest fakt opuszczenia silnika przez części wirujące.

W przypadku drugiego pokazanego silnika widzimy, że nie widzimy dyszy silnika, a w przypadku silnika zewnętrznego do tego z rewersami. Po prostu brakuje tutaj jakiegoś metra silnika.

Wystarczy spojrzeć do wiki:

Ja ściągam rękawiczki ... , a co Niegracz na to ma do powiedzenia?