Znowu Quwerty, Niegracz i jak tam jeszcze się zwał: Rażące zaniedbania PKBWL przyczyniły się do " katastrofy" Tu-154 w Smoleńsku.
Wpierw zacytujmy: " W 2007 roku w Polsce na lotnisku Katowice miało miejsce zdarzenie lotnicze , którego przyczyny były analogiczne jak te wg oficjalnej narracji MAK/Laska: kontynuowanie podejścia do lądowania przy braku warunków , zbyt duża szybkość zniżania oraz nieudolna próba odłączenia automatu co opóźniło wykonanie manewru tuż nad ziemią.
W rezultacie samolot najpierw uderzył w maszty oświetleniowe a potem twardo przyziemił przed pasem i 4. Krotnie się odbił od powierzchni nim wylądował; samolot doznał licznych uszkodzeń.
PKBWL wydała stosowne zalecenia , które zapewne zapobiegły by „katastrofie” w Smoleńsku , tylko że ….
Raport z tego zdarzenia opublikowano dopiero w 2017 roku!!!"
(zaznaczenie na żółto moje)
No i sprawdźmy:
https://dlapilota.pl/files/upld/46607.pdf
Strona 6 z 34
PKBWL po zakończeniu badania nie zaproponowała zaleceń dotyczących bezpieczeństwa.
Czyli władca Quwety po prostu łże. A jaka jest prawda? Strona 31 ...
Załoga samolotu EC-HBM wykonała nieustabilizowane podejście, niezgodne z rekomendacjami firmy Boeing zawartymi w dokumencie B737 Flight Crew Training Manual (FCTM).
W wyniku ...
Reasumując; gdyby stosowali się do przepisów i instrucji producenta samolotu do wypadku by nie doszło. No ale tego uczą teoretycznie już w szkole lotniczej, ... a nawet na kursie na Prawo Jazdy.
Więc które ustalenia Komisji, strona 33 przypominają nam jako żywo Smoleńsk
b) Stan techniczny samolotu nie miał wpływu na zaistnienie wypadku.
c) Warunki atmosferyczne panujące na lotnisku lądowania były znane załodze
h) Działanie załogi było niezgodne z zasadami CRM
Pewne podobieństwo mamy z punktem:
f) Z uwagi na wejście na kurs RWY27 w zbyt małej odległości od progu i na zbyt dużej wysokości, nastąpiła próba przechwycenia ścieżki podejścia „od góry” z prędkością zniżania znacznie większą od nakazanej
Podobnie polska załoga rozpoczęła końcow zniżanie z opóźnieniem i wykonywała je ze zbyt dużą prędkością pionową by odpowiednio wcześniej nawiązać kontakt wzrokowy z infrastrukturą pasa startowego.
Przyczyna była praktycznie identyczna jak w Smoleńsku:
3.2. Przyczyna wypadku i czynniki sprzyjające
Przyczyną wypadku było nieprzerwanie podejścia do lądowania pomimo niespełnienia kryteriów stabilnego podejścia podczas próby przechwycenia ścieżki schodzenia „od góry”, przy nadmiernej prędkości zniżania, w warunkach atmosferycznych poniżej minimum dla lotniska.
4. ZALECENIA DOTYCZĄCE BEZPIECZEŃSTWA
Po zakończeniu badania Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych nie zaproponowała zaleceń dotyczących bezpieczeństwa.
No bo co mieli wymyśleć? Przecież wszystko już dawno było w instrukcjach, tylko trzeba się było do nich stosować.
W Katowicach, dzięki ILS trafili przynajmniej w lotnisko. W Smoleńsku trafili w brzozę przed lotniskiem i mieli zdecydowanie mniej szczęścia.
Cytowanie przez operatora Quwety tego fragmentu:
2.4.6. Załoga nie reagowała na komunikaty SINK RATE i PULL UP wygenerowane przez GPWS na kilkanaście sekund przed pierwszym kontaktem samolotu z ziemią.
jest zupełnie bez sensu. Lotnisko Katowice jest w bazie systemu EGPWS (TAWS), SINK RATE odnosiło się do rzeczywistej, zbyt wysokiej prędkości zniżanana. W Smoleńsku alert SINK RATE nie został wygenerowany, bo jego priorytet był dla systemu niższy niż spodziewane przez załogę alerty uwarunkowane brakiem lotniska Smoleńsk w bazie danych urządzenia.
Jest taki sieciowy akronim: RTFM
Read The F... Manual
takie to proste ...
Blog ten nie służy do wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej katastrofy, a jedynie do odmitologizowania związanych z nią zagadnień technicznych. - Wypowiedzi zawierające niewybredne ataki "ad personam", jak i słowa ogólnie uważane za "łacinę" mogą być usunięte bez względu na wartość merytoryczną; jedyne ograniczenie wolności wypowiedzi. Co zrobić by nie czytać bzdur? Polecam: YKW, Barbie, Flyga, AndrzejMat, Paes64, Ford Prefect, Wotur, jerzyk07, Zenon8228, Lord Sith
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka