kemir kemir
329
BLOG

Krótka notka historyczna, czyli jak Holendrzy zjedli swojego premiera

kemir kemir Technologie Obserwuj notkę 9

image


Ten dżentelmen na powyższej rycinie to niejaki Johan de Witt, ówczesny Wielki Pensjonariusz Holandii, czyli dzisiejszy odpowiednik stanowiska premiera. Jego decyzje i działania tak rozzłościły obywateli kraju Niderlandów, że został przez nich zamordowany oraz… częściowo zjedzony.


Taki mem krąży w sieci, jednak z tym zjedzeniem premiera raczej nie jest tak, jakby niektórzy - chyba - chcieli. Źródła historyczne podają, że w rzeczywistości wściekły tłum de Witta zabił, ale "tylko" zbezcześcili jego ciało. Zwłoki de Wittów (zabito także brata rzeczonego Johana) zostały powieszone głowami w dół, obdarte z ubrań, a następnie wybebeszone. Wnętrzności mężczyzn wyciągnięto i rozrzucono. Nikt jednak nie odważył się skonsumować polityka. Historia o kanibalizmie pojawiła się zaś jako zwyczajna plotka. W XVII wieku nie było przecież internetu, a stopień analfabetyzmu był nadal bardzo wysoki. Ludzie więc przekazywali sobie tę historię z ust do ust, czasem dodając coś od siebie. Co ciekawe, mit ten był na rękę przeciwnikom de Witta. Ukazywał ich bowiem jako bezwzględnych. Lud zaś jedzący znienawidzonego polityka to doskonałe poparcie społeczne dla tych, którzy pozbawili Wielkiego Pensjonariusza Holandii życia. Nowej władzy nie opłacało się więc wyprowadzać ciemnych mas z błędu.


Morał z tego taki, że bycie premierem ma różne oblicza. Natomiast muszę zastrzec, że wszelkie podobieństwa do współczesnych wydarzeń, osób, miejsc i opcji politycznych są przypadkowe i całkowicie niezamierzone, a notka ma charakter ciekawostki historycznej.



https://glospolski.nl/johan-de-witt-jak-holendrzy-zjedli-swojego-premiera/

kemir
O mnie kemir

Z mojego subiektywnego punktu widzenia jestem całkowicie obiektywny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie