estamos estamos
3786
BLOG

Szczury już zaczęły wędrówkę

estamos estamos Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 73

Dwóch senatorów PO rozpoczęło. Przeszli do PiS i wcale nie musieli zmieniać poglądów. Marszałek senatu z radością wita w szeregach patriotów kolesi, którzy jeszcze niedawno firmowali zaprzańców w senacie i sami takimi byli. Łatwość z jaką z zaprzańców ludzie stają się patriotami podnosi na duchu i daje nadzieję na zbawienie niejednemu grzesznikowi. 

Koalicjant PiS-u wicepremier Gowin ( wielce pobożny ) sam kiedyś zaprzaniec, dziś gorliwy patriota, chwali się, że zaprzańcy masowo zasilają jego partię stając się tym samym gorliwymi patriotami. W skali całego kraju następują cudowne nawrócenia. Wygląda na to, że nic tak nie cieszy PiS-u i koalicjantów, jak nawrócony grzesznik i więcej z niego jest tam radości niż z dziesięciu sprawiedliwych.

A sprawiedliwych jest sporo. Nie będąc elektoratem PiS-u, mam sporo znajomych i nawet krewnych, którzy za tą partię oddaliby duszę i ciało, będąc pewnym zbawienia duszy ( naiwniacy ). Idealiści. Udzielali się wg możliwości czynnie w agitację dla PiS-u, gotowi na każdy sygnał wg zawołania: Silni! Zwarci! I gotowi! W czasach wielkiej smuty PiS, czyli kolejnych przegrywanych wyborów. Do dzisiaj wierni. Tracą, co prawda, animusz widząc jak w regionach PiS-owski homo homini lupus est. 

No to wierni mają perspektywę, że niedawni zaprzańcy, którzy wyrośli na gorliwych patriotów będą wskakiwać zarówno na listy wyborcze jak i synekury państwowe. Tu jednak może nie być zrozumienia, bo syn marnotrawny o ile był przyjęty z radością i początkowo ojciec wyprawił z radości ucztę to z dalszej części przypowieści można wywnioskować, że jednak ten wierny był nagrodzony trwale. 

Z czego się bierze ta wędrówka szczurów? Ano z tego, że mamy rozdęty do granic absurdu sektor państwowy ze stanem urzędniczym na czele. Usadowienie dupska na stołku posady państwowej, to dziś sukces życiowy. Awansuje się wtedy do stanu szlacheckiego. Pozostała część narodu musi mieć wydatnie obniżony poziom życia, mając na utrzymaniu bardzo liczny stan szlachecki. Można stwierdzić, że poza państwem nie ma życia, lub jest ale dość nędzne. Polityczne szczury doskonale o tym wiedzą. Wyautowanie z polityki równa się wyraźnemu pogorszeniu poziomu życia. Dobrze to oddał ten urzędnik co podpalił się przed URM, kilka lat temu. Stwierdził on, że po zwolnieniu z posady państwowej znalazł się na marginesie życia. A był to tylko urzędnik. Nie senator czy poseł. 

Zachowanie olbrzymiego dworu, bo tak należy nazwać sektor państwowy, przez dziś rządzące ugrupowanie, wyklucza huraoptymistyczne wizje przedstawione w expose nowego premiera. Garstka chłopów pańszczyźnianych nie zapewni w perspektywie, godziwego życia nawet szlachcie. Nie mówiąc już o tym, że chłopi zwykle uciekali spod opresyjnego pana. Opresyjny pan już wywołał ucieczkę dwóch i pół miliona chłopów. Ta tendencja nie maleje. A mimo wezwań premiera będzie raczej rosła. 

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka