estamos estamos
1544
BLOG

Pobożny poseł Gowin rośnie

estamos estamos Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 44

Od razu zaznaczam, że  nie dotyczy to rosnącej długości pana posła i wicepremiera w jednym. Nasz "intelektualista z Krakowa" rośnie w siłę i znaczenie. Pan poseł, tak jak do niedawno PSL, może z każdym. Na czym polega fenomen, że można spółkować          z każdym. Na kompletnym braku poglądów z równoczesnym przykładem dotychczasowego życia politycznego, potwierdzającym ten stan rzeczy. 

Pan wicepremier zwabił do siebie już kilku posłów. Ostatnio, ku zgrozie Kosiniaka Kamysza, szefa PSL, przez co PSL może przestać być klubem poselskim. Zostałoby kołem, gdyby nie pomoc "człowieka o zszarpanych nerwach" posła Niesiołowskiego, który ma zamiar przystąpić do PSL-u z innymi chłopami. Jest tychże czterech. O ile poseł Niesiołowski jest chłopem na schwał, co poświadcza jego była narzeczona na wzór Dominikowej, matki Jagny z "Chłopów" ( lepiej zetnij tą kosę, bo jak cie za nią ułapi i o ścianę praśnie i t.d.)  o tyle nic nie wiemy o chłopie Protasiewiczu, Kamińskim czy Huskowskim. Ale skoro sami twierdzą, że chłopami są nie wypada zaprzeczać. PSL zawsze mógł z każdym. Jednak z punktu widzenia "możenia z każdym" przyjęcie "człowieka o zszarpanych nerwach" na swe łono, zaprzepaści prawie trzydziestoletni dorobek. Ale, ale! Przecież rośnie nam PSL-bis. 

Ciekawe jak potoczą się dalej dzieje PSL-bis. Pan Gowin może poczuć, że "moc jest z nim". A skoro będzie z nim moc, to nie będzie się kłaniał bóstwu innemu poza sobą. To może stać się przyczyną rozpadu "zjednoczonej prawicy" nawet w tej kadencji a już z pewnością w następnym rozdaniu. Gowin może przejąć wielką część elektoratu PO, która opętana nienawiścią do "Kaczora" nie zagłosuje na jądro wszelkiego zła konstytucyjnego czyli PiS. Nie zagłosuje też na obciach nad obciachy, czyli schetynoidów i tuskoidów. I tu jawi się target leminga - Pan Gowin, który z każdym może. Dodatkowo "intelektualista z Krakowa" ( czy żyją tam jeszcze inni poza intelektualistami?). Nie zdziwiłbym się, gdyby Gowin i s-ka wyrósł na druga siłę w sejmie po kolejnych wyborach.

Jak już napisałem, PSL-bis Pana Gowina, będzie z każdym mogło. Wielce pobożny (póki co ) poseł, może zmienić pobożność na wzór Donalda Tuska, który nieopatrznie w Kościele się ożenił a dziś stwierdziłby chyba, że nawet chrzest mu się nie przyjął. Albo jak niegdysiejszy superkatolik Palikot, porównujący "zwyczaj" chrzczenia swoich dzieci do innego zwyczaju - picia piwa. Nie przesądzam, ale nie mam za grosz zaufania do gostka, który wiele lat dobrze się miał w ugrupowaniu skręcającemu w lewackość     a ciągle głosił swoje pobożne pryncypia.

 

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka