piko piko
769
BLOG

Co znajduje się w szczepionkach na Covid-19

piko piko Technologie Obserwuj notkę 13

Polecam oryginalny tekst zamieszczony przez Robert O Young CPC, MSc, DSc, PhD, Naturopathic Practitioner przedstawiający badania nad składem tzw. szczepionek na COVID19 czterech firm - Pfizer, Moderna, Astra Zeneca i Johnson&Johnson.

W artykule przedstawione są między innymi zdjęcia uzyskiwane techniką:
Phase Contrast Microscopy,
Transmission and Scanning Electron Microscopy
Energy-Dispersive X-ray Spectroscopy
oraz
wykresy przedstawiające skład preparatów uzyskiwane metodami spektrofotograficznymi.

Poniżej krótkie omówienie ze strony nczas.

---------------------

We wstępie do swojego artykułu badawczego dr Robert O. Young zaznaczył, że żaden z czterech producentów tzw. szczepionki na Covid-19 nie dostarczył amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) pełnego składu swojego preparatu. Chodzi o specyfiki firm Pfizer, Moderna, AstraZeneca i Johnson&Johnson.

Jak podkreślił, prawem człowieka – regulowanym na mocy Kodeksu norymberskiego z 1947 roku – jest otrzymanie szczegółowych informacji o składnikach szczepionki. Jest to niezbędne, aby „każdy człowiek z dowolnego kraju na świecie mógł podjąć świadomą decyzję, czy wyrazić zgodę na szczepienie ochronne przeciwko SARS-CoV-2-19”.

Tymczasem po przeprowadzeniu badań okazało się, że w każdej szczepionce wykryto składniki lub adiuwant (substancja wzmacniająca poszczepienną odpowiedź odpornościową na podany antygen), które nie zostały podane w ulotkach, a które znajdują się w tych specyfikach. Preparaty te są podawane milionom ludzi na całym świecie wyłącznie na podstawie warunkowego dopuszczenia bez pełnego ujawnienia składu. Dzieje się tak, ponieważ są objęte patentem.

„Tak więc konsumenci (podatnicy) nie mają informacji o tym, co wprowadzają do swoich ciał poprzez zaszczepienie” – wskazał dr Young. Ponadto zaznaczył, że ludzkość utrzymywana jest w niewiedzy, jeśli chodzi o „procesy technologiczne związane z nanocząsteczkami, o negatywny wpływ na komórki organizmu, ale przede wszystkim o możliwy magnetotoksyczny, cytotoksyczny i genotoksyczny wpływ nanobio-interakcji na krew i organizm komórki”.

Jak zaznaczył naukowiec, w niektórych przypadkach ich przyjęcie jest nawet nakazane przez rządy lub pracodawców – z naruszeniem indywidualnych praw człowieka uznanych na mocy Kodeksu norymberskiego.

Pobrane próbki czterech tzw. szczepionek na Covid-19 przebadano pod mikroskopem fazowym przy powiększeniu 100-, 600- i 1500-krotnym. Wykazano obecność m.in. zredukowanych cząstek tlenku grafenu (rGO). Zdaniem autora publikacji badania te ujawniają niepokojące informacje o rzeczywistej toksycznej zawartości szprycy.

„Leki Pfizer, Moderna, Astrazeneca i Janssen NIE są „szczepionkami”, ale skompleksowanymi agregatami nanocząstek tlenku grafenu o różnych nanoelementach przyłączonych do genetycznie zmodyfikowanych kwasów nukleinowych mRNA z komórek zwierzęcych lub linii komórkowych Vero oraz abortowanych ludzkich komórek płodowych, jak pokazano i opisano powyżej. Jeszcze raz, składniki tych tak zwanych szczepionek są wysoce magnetotoksyczne, cytotoksyczne i genotoksyczne dla błon komórkowych roślin, owadów, ptaków, zwierząt i ludzi oraz ich genetyki, co już doprowadziło do poważnych obrażeń (szacowanych na ponad 500 milionów przypadków) i/lub możliwej śmierci (szacowana na ponad 35 milionów przypadków)” – czytamy.

„Tak zwani „eksperci” lub „medyczni uczeni” mówią CI, że szczepionki przeciwko CoV-2-19 są JEDYNYM sposobem na powstrzymanie rozprzestrzeniania się CoV-19… nawet jeśli NIE MA DOWODÓW na jego istnienie i ŻADNYCH DOWODÓW rozprzestrzenia się zgodnie z naukową metodą postulatów Kocha lub Riversa!” – dodano.

piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie