piko piko
366
BLOG

Braun na meczu w towarzystwie "mordercy"

piko piko Społeczeństwo Obserwuj notkę 15

Mateusz Pacak zamieścił tekst https://www.salon24.pl/newsroom/1475346,braun-i-walus-przycmili-porazke-legii-spektakl-polityczny-przy-lazienkowskiej

Uzupełniam go o informacje, które zostały pominięte. Warto znać kontekst sprawy Walusia.

W 1993 r. Janusz Waluś został uznany winnym zabójstwa Chrisa Haniego, szefa Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej, który miał na swoim koncie szereg popełnionych zbrodni. 

Paweł Wyrzykowski w 2024 opublikował tę  listę za które Hani był odpowiedzialny lub współodpowiedzialny. Tymczasem to Janusz Waluś uznawany jest za zbrodniarza, a Hani za bohatera.

„Czerwiec 1980 – ataki bombowe na SASOL (firmę zajmująca się wydobyciem węgla i przetwórstwem paliw), straty oszacowano na siedem milionów dolarów; Grudzień 1982 – atak bombowy na ELEKTROWNIĘ ATOMOWĄ w Koeberg w pobliżu Kapsztadu; Maj 1983 – atak bombowy (samochód pułapka) na kwaterę południowoafrykańskich sił powietrznych w Pretorii. Rezultatem ataku jest 19 osób zabitych i ponad 200 rannych” – wyliczał Paweł Wyrzykowski.

W grudniu 1985 roku dokonano dwóch ataków. Jeden był atakiem rakietowym na rafinerię Mobile Oil. Drugi to zamach bombowy na cukiernię w Durbanie, w w wyniku którego zginęło pięć osób.

„Czerwiec 1986 – dwa ataki z użyciem samochodów pułapek w Johannesburgu, kilkanaście osób zabitych, kilkadziesiąt rannych; Październik 1987 – samochód pułapka w Durbanie, pięciu rannych; Maj 1987 – wybuch bomby przed sądem, pięciu policjantów zabitych” – wyliczał dalej Wyrzykowski.

„Lipiec 1987 – wybuch samochodu pułapki przed siedzibą wojska w centrum Johannesburga, rannych 68 osób; Kwiecień 1988 – wybuch trzech bomb przed teatrem w Pretorii, zniszczony budynek, kilkudziesięciu rannych” – czytamy we wpisie.

Czerwiec 1988 roku był kolejnym przypadkiem, gdy doszło do dwóch zamachów. Przed bankiem w Rodeport wybuchła bomba. Rannych zostało ponad 20 osób, a cztery osoby zginęły. W tym samym miesiącu wybuchał bomba przed galerią sztuki. Zginął tylko zamachowiec.

„Lipiec 1988 – wybuch bomby umieszczonej w samochodzie pułapce przed stadionem Ellis Park w Johannesburgu, dwoje ludzi zabitych, 35 rannych” – napisał Wyrzykowski.
„Strach pomyśleć ilu jeszcze niewinnych, postronnych ludzi by zginęło gdyby nie Polak Janusz Waluś” – podsumował.

Za to zabójstwo Polak spędził blisko 30 lat w więzieniu w RPA. W 2024 r. wrócił do Polski.

Czy nazwalibyśmy mordercą zamachowca, który zlikwidowałby np. Józefa Różańskiego?


Polecam zapamiętać niektórych blogerów komentujących pod tekstem Mateusza Pacaka.


piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo