fb.com/radeksikorski
fb.com/radeksikorski
Piotr Tański Piotr Tański
440
BLOG

Dlaczego Koalicja Obywatelska przegrała wybory prezydenckie?

Piotr Tański Piotr Tański Polityka Obserwuj notkę 25
Oczywiście wybory prezydenckie przegrał Rafał Trzaskowski niemniej jednak przegrał wybory jako reprezentant konkretnego obozu politycznego Koalicji Obywatelskiej. Czyli grupy 4 partii liberalnych, centrolewicowych i lewackich, w których dominującym podmiotem jest Platforma Obywatelska.


image

Rafał Trzaskowski pod każdym absolutnie względem był kandydatem lepszym od swojego rywala. Życiorys nie budzący kontrowersji, lepsze przygotowanie merytoryczne, wizerunkowe, większe doświadczenie pracy dla państwa w kraju i zagranicą… miał wszystkie papiery żeby zostać Prezydentem RP. A jednak czegoś zabrakło. 

Moim zdaniem. Rafał Trzaskowski a w konsekwencji także obóz Koalicji Obywatelskiej oderwał się od poglądów i oczekiwań Polaków. Polskie społeczeństwo, w większości nastawione jest konserwatywnie, osadzone w wartościach katolickich i prawicowych jest w stanie zagłosować nawet na Karola Nawrockiego, byleby tylko grał na nutach konserwatywnych i prawicowych. Wyniki I tury wyborów pokazały jednoznacznie, że polskie społeczeństwo wybiera kandydatów na prawo od centrum. Głosy oddane na Nawrockiego, Mentzena a nawet Brauna to głosy za określoną wizją Polski. I bynajmniej nie jest to wizja centrolewu.   
    
Czy Radosław Sikorski byłby lepszym kandydatem w tych wyborach prezydenckich dla obozu Koalicji Obywatelskiej? Tak jestem przekonany, że Sikorski pokonałby w II turze wyborów Nawrockiego. 

Niestety dziś Koalicja Obywatelska jako koalicja ugrupowań liberalnych, centrolewicowych i po prostu w dużej części lewackich nie ma racji bytu. Za chwilę na polskiej scenie politycznej zacznie rozpychać się Konfederacja, która z partii Korwina i Brauna stała się dziś III siłą w Polsce. Konfederacja, która łagodzi swój przekaz orientuje się na wyborcę centroprawicowego, bardziej umiarkowanego w swoich poglądach jest w stanie na stałe zagościć na scenie politycznej. Panowie Mentzen i Bosak posiadają coś czego zabrakło: Hołowni, Kukizowi a wcześniej np. Andrzejowi Lepperowi. Dzisiejsza Konfederacja jest ugrupowaniem z silnymi, sprawnie zarządzanymi i gotowymi do długiego marszu strukturami. 

Najbliższe wybory parlamentarne zaplanowane są na 2027 rok. Wszystko na to wskazuje, że to liderzy Konfederacji zadecydują, kto po 2027 roku będzie w Polsce rządził. Przed II turą wyborów prezydenckich Sławomir Mentzen wykonał świadomie kilka gestów w kierunku Koalicji Obywatelskiej, które należało odebrać w taki sposób, że była to zachęta do stworzenia w przyszłości wspólnego rządu: Koalicji Obywatelskiej z Konfederacją. 

Dwa lata to wystarczająco dużo czasu, żeby obie formacje zbliżyły swoje stanowiska w różnych kwestiach programowych. Dzisiejsza Konfederacja odcina się od poglądów Korwina i Brauna zmierzając w kierunku centrum sceny politycznej, ostatecznie sięgając po wyborców o bardziej umiarkowanych poglądach. 

Konfederacja idąca w stronę centrum powinna tam spotkać się z Koalicją Obywatelska, która nie musi wykonywać programowej wolty. Wystarczy częściowo chociaż wrócić do swojego programu sprzed dekady. Platforma warto o tym dziś przypomnieć była kiedyś ugrupowaniem konserwatywno liberalnym. 

Rafał Trzaskowski przed II turą wyborów prezydenckich otrzymał poparcie wszystkich ugrupowań wchodzących w skład Koalicji Obywatelskiej ale także: Ligi Polskich Rodzin czy Centrum dla Polski ugrupowań o profilu konserwatywnym, chadeckim. Wybory prezydenckie zamykają długi cykl wyborczy. Być może warto w tym momencie dokonać pewnych transferów partyjnych w ramach Koalicji Obywatelskiej. Wyobrażam sobie taką sytuację, że na przykład członkowie partii Zieloni dostają zaproszenie aby całościowo zasilić Platformę Obywatelską (partia Zielonych musiałaby zostać rozwiązana, - program zielonego ładu to przeszłość więc granie na ekologicznych nutach też już odchodzi do przeszłości). A na zwolnione w ten sposób miejsce w ramach Koalicji Obywatelskiej wskakuje Liga Polskich Rodzin lub też Centrum dla Polski lub jakaś nowa partia o chadeckim programie np. z Radosławem Sikorskim na czele. Dokonanie takich drobnych transferów może dać pretekst do pozycjonowania Koalicji Obywatelskiej jako przyszłego koalicjanta centroprawicowej Konfederacji. 

Wspólny rząd Konfederacji i Koalicji Obywatelskiej po 2027 jest celem do którego uważam można dążyć. Dodatkowo mając z tyłu głowy również inny czynnik, którym jest całkowite wyeliminowanie z życia publicznego partii Jarosława Kaczyńskiego. A jest na to szansa.  

Piotr Tański 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (25)

Inne tematy w dziale Polityka