Zacznę od krótkiej informacji - za likwidację branży futrzarskiej oraz uboju koszernego państwo zapłaci odszkodowania. Innymi słowy - ja zapłacę, mój mąż zapłaci, zapłaci sąsiadka i sąsiad oraz wszyscy inni. Oczywiście odszkodowanie za likwidację legalnej działalności należy się jak psu zupa i hańba PiS, które chciało tych ludzi po prostu okraść, ale drugą hańbą jest pogarszanie sytuacji ekonomicznej państwa i rodzin w dobie największego kryzysu finansowego, spowodowanego lockdownego koronawirusowym, od kilkudziesięciu lat. Czy pisałam już może kiedyś, że Prawo i Sprawiedliwość mojego głosu więcej nie dostanie? ... Platforma Obywatelska też nie może na to liczyć, więc kolejne wybory po prostu przesiedzę w domu.
Druga kwestia, która mnie męczy od dłuższego czasu, też jest związana z koronawirusem, a dotyczy osób rozpowszechniających w internecie kłamstwa na temat zjadliwości tej choroby, liczebności ofiar itd. Oto wpis osoby przedstawiającej się jako Wi Łomozik #Duda2020@WiLobuzik: "Matka jednej z uczennic mojej córki zmarła dziś w nocy . Przedwczoraj trafiła pod respirator. 35 lat, bez chorób współistniejących...Dziewczynka została na świecie sama, bo tata też nie żyje...". Wpis jest z wczoraj, drugiego października, więc ktoś przytomnie zauważył, że Wi zwyczajnie kłamie, ponieważ wczoraj nie było takiego zgonu. Autor/ka wpisu rezolutnie odpisała, że będzie można sprawdzić jutro (czyli dziś), a ja to zrobiłam. No i oczywiście NIE było takiego zgonu. Wniosek: ktoś rozpowszechnia kłamstwa na temat zgonów spowodowanych koronawirusem, udając, że osobiście znane mu są ofiary tej choroby. Rzecz jasna, takie wpisy powodują, że ludzie żyją na krawędzi obłędu ze strachu przed chorobą, która atakuje nie jakieś tam anonimowe statystycznie zbiory ludzi, lecz konkretne osoby, łapiące za serce: no bo jak nie wsółczuć dziewczynce, której młoda matka, bez chorób współistniejących, trafiła pod respirator i zmarła - w dodatku ojciec też nie żyje. Tragedia, osierocone dziecko, ludzie chcą robić zrzutkę, a kanalia, która to kłamstwo wrzuciła w sieć, wije się jak piskorz.
Pytanie moje jest takie: czy te kłamstwa na temat bliskich znajomych zmarłych z powodu kononaświrusa są produkowane przez zwykłych internautów, ze zwykłej, czystej głupoty i wredoty, czy są to wynajęte trole, w sposób skoordynowany wykonujące czyjeś polecenia, aby ludzi jak najdłużej trzymać na łańcuchu, w budzie, w kagańcu, pod szpiegującą aplikacją, bo tak łatwiej się rządzi i zarabia? ...
https://twitter.com/WiLobuzik/status/1311952416217202689
Komentarze