1. Czy już znają Państwo tę historię? Kilku mężczyzn na Syberii zaatakował niedźwiedź, a jednego nawet zjadł. Pozostali nie czekali, aż zwierz zakąsi, tylko wzięli nogi za pas. Boso uciekali przez 7 kilometrów, i to pod górę. Po wysłuchaniu ich relacji badacze stwierdzili, że zeżarty mężczyzna był niezaszczepiony, natomiast w dzielnych uciekinierach siły witalne wzmocniły szczepionki.
2. Jeszcze nie ucichły echa niedawnych informacji (że ilość i jakość spermy u mężczyzn zdecydowanie zwięszka się po szczepieniu), gdy, jak grom z jasnego nieba, media uraczyły nas dobrą nowiną: po zażyciu Pfizera kobietom biust się powiększa i nabiera zgrabniejszych kształtów! No - koło tego trudno przejść obojętne; nic dziwnego więc, że zaprzyjaźnione wróble ćwierknęły mi o decyzji koncernów farmaceutycznych: kolejne dawki szczepionki będą droższe o odpowiednie procedury medyczne i kwoty bezpodstawnego wzbogacenia.
3. Stale i niezmiennie media, politycy i Bigpharma stoją na stanowisku, że szczepionki z technologią mRNA to najzwyklejsze w świecie, znane od tysiącleci, preparaty zapobiegające chorobom zakaźnym, które ABSOLUTNIE nie ingerują w ludzki organizm i samo pomyślenie o tym jest jest bluźnierstwem; podważaniem dogmatu Najświętszego Szczepienia!
4. Znany i lubiany specjalista od wirusów, czyli pediatra dr G., najbardziej znany zwolennik szczepienia dzieci eksperymentalną szczepionką, ma mocne argumenty - mówi mianowicie tak: "Po pierwsze, szczepionka jest przebadana i bezpieczna, a po drugie - to i tak były sieroty, za którymi nikt nie płacze".
