Bartosz Fiałek
@bfialek
· 17 g.
"Coraz więcej ekspertów wskazuje, że w pełni zaszczepieni stajemy się po 3 dawkach szczepienia przeciw COVID-19."
Miałam ostatnio starcie ze znajomymi, którzy się na mnie obrazili. Rozumiem to - nikt nie lubi, gdy mu się udowodni, że jest łatwowiernym idiotą. Otóż w trakcie rozmowy na temat trzeciej dawki "szczepionki" przeciw jedynej chorobie na świecie przypomniała, że szczepienie miało być jednorazowe (choć w dwóch etapach w przypadku niektórych preparatów). Oczywiście wszyscy się na mnie rzucili, że nic takiego nikt nie mówił, na co grzecznie przywołałam oficjalne hasło kampanii "Ostatnia prosta". Naturalnie tu nastąpił zbiorowy foch i każdy podkreślił, że przecież i tak "wszyscy wiedzieli, że szczepień będzie więcej" ... co oczywiście nie jest prawdą, bo doskonale pamiętam radość zaszczepionych, że teraz to już są całkowicie i na zawsze wolni od lęku przed śmiercią.
Czyli - niektórzy już pół roku temu wiedzieli, że szczepienia trzeba będzie ponawiać, ale dopiero teraz "coraz więcej ekspertów" na to wskazuje. Innymi słowy: tak czy siak, osoby zaszczepione, niezależnie od tego, w co wierzą, kierują się właśnie wiarą, a nie nauką.
Wyznam też, że nie rozumiem, czemu akwizytorów "szczepionek" nie prześwietli np. Centralne Biuro Antykorupcyjne. Czyżby strach, bo macki ośmiornicy sięgają baaaardzo wysoko? ... Ostatnio się okazało, że mąż Ursuli von der Leyen jest wysoko postawionym dyrektorem w branży farmaceutycznej. I tak się jakoś składa, że ta właśnie pani zadecydowała o zakupie 1,8 mld dawek szczepionek (liczba ludności UE to niespełna 447 mln). Pytanie powstaje, kto zyskał na tej gigantycznej transakcji, przeprowadzonej bez przetargu i bez transparentności, a kto zyskał. Oczywiście stracił każdy obywatel UE, który zapłacił za każdą z tych dawek, natomiast zyskał mąż następczyni Tuska (czyli ona sama też).
Jak widać - "pandemia", która zbiera żniwo zarówno wśród zaszczepionych, jak i niezaszczepionych, trwa i trwa mać. Tak długo, aż stać nas będzie wyłącznie na miskę ryżu. Ku chwale i potędze Big Pharmy i jej wysoko postawionych capo di tutti capi.
P.s. Gorąco zachęcam do przeczytania tego tekstu - obiecuję, że jest tego wart! https://www.salon24.pl/u/izaluka/1186425,apel-o-budowe-sojuszu-antyglobalistycznego
