https://twitter.com/FeusetteK
Wiem, że nie każdy będzie mieć tyle samozaparcia, żeby wejść na stronę twitterową chamusia, więc pozwolę sobie przytoczyć jego słowa: "Onuce oglądały Eurowizję i są zbulwersowane głosowaniem jurorów z Ukrainy. Tyle że widzowie ukraińscy dali Polsce maksa. Onuce tego nie wiedzą, bo Pieskow wyłączył im telewizory ok. 1 w nocy. Biedni, nieszczęśliwi ludzie. Ani rubla, ani cnoty."
Przyznaję, że nie wiem, kim jest Pieskow. Najwidoczniej chamuś wie, skoro się na niego powołuje. Może zna osobiście? Może zawodowo? Nie będę dociekać; wystarczy mi, że chamuś jest zorientowany. Zastanawia mnie jednak, jak można być na tyle odmóżdżonym, żeby publicznie pisać takie kretynizmy?
Pomijam fakt onuc - dla kretynów jest to od dwóch miesięcy taka standardowa obelga, jak po 89 roku "komunista". Kretyni rzucają tymi onucami w swoich przeciwników tym częściej, im bardziej sami mają na sumieniu miłość do ZSRR. Ale żeby nie widzieć różnicy pomiędzy głosowaniem jurorów, a ukraińską opinią publiczną, to IQ na poziomie 80 raczej nie wystarczy - podejrzewam w tym przypadku połączenie debilizmu z gorączką sobotniej nocy.
W każdym razie - wpis na poziomie menela spod monopolowego. Chociaż nie, przepraszam - oglądałam kilka fajnych filmów z takimi ludźmi w roli głównej lub drugoplanowej i bywają to inteligentni, kulturalni, wykształceni ludzie.
Czyli - przeciwieństwo chamusia.
