Można jak w tytule, ale można też cytatem ze znanego filmu: "Patrz synku, tak wygląda kapuś!".
Pewien polski minister "uznał za swój obowiązek" donieść przewodniczącej Parlamentu Europejskiego, że udało mu się podsłuchać europosła Jacka Ozdobę, który w niepochlebnych słowach wyrażał się o prokurator Wrzosek.
Zgroza! Zbrodnia! Co innego ***** *** - to można od rana do wieczora, publicznie i głośno. Co innego jednak, kiedy poseł opozycji odezwie się krytycznie o kaście rządzącej.
Orwell w czystej postacji: dwójmyślenie i gloryfikacja zachowań niegodnych. Wykorzystywanie nagrań z ukrytej kamery, żeby donieść - cześć, panie ministrze Pawko Morozowie! - na przeciwnika politycznego.
Ohyda.
I ten obłudny DONOSICIEL jest polskim ministrem ... Wróć - może po prostu jest ministrem w Polsce?
Inne tematy w dziale Polityka