Podaję źródło informacji: https://wydarzenia.interia.pl/wybory/prezydenckie/news-zamieszanie-wokol-mieszkania-nawrockiego-na-jaw-wychodza-now,nId,21399091
Pomijam didaskalia i przechodzę do sedna sprawy: Karol Nawrocki podczas debaty prezydenckiej oświadczył, że jest WŁAŚCICIELEM jednego mieszkania. Onet (podobno bez udziału służb, chłe, chłe, chłe) doszedł do wniosku, że Nawrocki jest W POSIADANIU jeszcze jednego mieszkania. Mieszkanie, o którym mowa (kawalerka) została wykupiona przez niejakiego pana Jerzego - obecny adres zamieszkania: Dom Pomocy Społecznej). Z panem Jerzym w 2012 r. para podpisała UMOWĘ PRZEDWSTĘPNĄ.
Nie ma mowy w artykule o podpisaniu umowy notarialnej, a do sprzedaży nieruchomości prawo w Polsce wymaga formy notarialnej właśnie.
Z artykułu wynika, że Nawroccy są POSIADACZAMI mieszkania pana Jerzego, zaś właścicielem pan Jerzy.
Chyba, że artykuł coś przemilcza. Pytanie: czy była umowa notarialna?
Inne tematy w dziale Polityka