Animela Animela
719
BLOG

Sędziowie-kobiety listy piszą!

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 16

Ludzie listy piszą – zwykłe, polecone … A ponieważ sędziowie też ludzie, postanowili dołączyć do tego grona. Sześcioro sędziów Sądu Okręgowego w Warszawie wystosowało list do Zbigniewa Ziobry, Ministra Sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego, z klasycznym donosem („uprzejmie donoszę, aczkolwiek ze wstrętem …”) na Gazetę Polską Codziennie, która ośmieliła się oszkalować „sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie pana Andrzeja Sterkowicza oraz jego ojca Czesława Sterkowicza”. Sędziowie informują uprzejmie, że „z przekazanych im informacji wynika, iż po zapoznaniu się z tym artykułem, wskutek doznanego szoku, Pan Czesław (….) zmarł na zawał serca”.

Nnnno i cccooo? …

Ano – „środowisko sędziowskie”, w osobach sześciu sędziów płci żeńskiej, wyraziło oczekiwanie, że „w zaistniałej sytuacji” Zbigniew Ziobro, jako Minister Sprawiedliwości, udzieli zdecydowanego wsparcia (środowisku sędziowskiemu) i zareaguje na „zaistniałą sytuację” (ja nie przedrzeźniam pań sędziów – w tym liście faktycznie tak stoi napisane ...).

Czego konkretnie panie sędziowie oczekują od Ministra Sprawiedliwości – pewności nie mamy, możemy się wyłącznie domyślać.

Najprawdopodobniej „środowisko sędziowskie” chciałoby, aby Minister Sprawiedliwości zabronił Gazecie Polskiej Codziennie (a może i wszystkim innym gazetom, albo szerzej – mediom) publikowania wszystkiego, co mogłoby się ewentualnie nie spodobać „środowisku sędziowskiemu”. Nie widzę tu innej możliwości, jak załatwienie sprawy w ten sposób, by każdy materiał, który ma trafić do mediów, najpierw trafił do „środowiska sędziowskiego”, ul. Mysia 3, celem ocenzurowania. No, ale Konstytucja RP bardzo wyraźnie zabrania cenzury prewencyjnej, więc chyba „środowisko sędziowskie” oczekuje od pana Ziobry zmiany Konstytucji w tym zakresie. A co na to pan Petru? … A co na to prezes Rzepliński?!!! Pewnie już przygotował, na wszelki wypadek, opinię o niezgodności z Konstytucją

Oczywiście, powyższa interpretacja jest obarczona możliwością pomyłki – bo może „środowisku sędziowskiemu” chodzi raczej o to, by pewnym sędziom i członkom ich rodzin nie pozwolić na oglądanie pewnych materiałów medialnych? … Jeśli tak, to sprawa wydaje się jeszcze bardziej tajemnicza, bo do wydania takiego zakazu fatygowanie samego Ministra Sprawiedliwości wydaje się zbędne. Przecież chyba wystarczy jakieś orzeczenie prezesa sądu? …

Może jednak – kto wie? – środowisko sędziowskie ma roszczenia jeszcze dalej idące i wymaga od Ministra Ziobro, by ten zabronił ludziom czytającym czy tez oglądającym jakieś materiały medialne umierać? A już zwłaszcza i przede wszystkim – umierać na zawał serca? … Hm – tu znowuż uważam, że „środowisko sędziowskie” pobłądziło adresując list: powinien on trafić raczej do Ministra Zdrowia, bo to jego działka!

No, ale „środowisko sędziowskie” w swoim przeuroczym liście żali się również na „powtarzające się ataki personalne na sędziów i członków ich rodzin” – czyżby więc paniom sędziom zależało na tym, aby Minister Sprawiedliwości zabronił wszystkim takich ataków? … Kto wie: może faktycznie o to w tym wszystkim chodzi?

Z tym, że znów nie wiadomo, jak Minister Ziobro miałby tego dokonać. No bo owszem: zabronić ataków może, czemu nie. Wyda jakiś okólnik czy inne jakieś prawo powielaczowe – z tym, że nie mam jasności, co należałoby zrobić z osobnikami, które zarządzenia nie usłuchają. Skazywać na więzienie? Tortury? Konfiskatę mienia? Wydalenia z kraju? …

Strasznie to wszystko tajemnicze i skomplikowane …

A nie mogło „środowisko sędziowskie” napisać wprost, czego oczekuje od Ziobry? Na przykład: niech wyśle swoich siepaczy do tych wszystkich, którzy ośmielają się źle pisać o sędziach i ich rodzinach, z poleceniem poucinania im głów! ..

Przynajmniej byłby to jakiś punkt wyjścia do ewentualnego KOMPROMISU

P.s. Uważam, że taka perła epistolografii nie powinna zaginąć w zakamarkach Internetu, a jej twórczynie powinny zostać uwiecznione po wsze czasy – tak, aby nawet nasze prawnuczęta mogły się dowiedzieć, jakie to mamy orlice Temidy:

1. Pani Małgorzata Kluziak – prezes SO

2. Pani Maria Dudziuk – wiceprezes SO

3. Pani Agnieszka Grzybczak-Stachyra – wiceprezes SO

4. Pani Ewa Malinowska – wiceprezes SO

5. Pani Beata Najjar – wiceprezes SO

6. Pani Ewa Malinowska – wiceprezes SO

P.s. 2. Widzę, że w tym całym Sądzie Okręgowym nikt nie słyszał o żadnych parytetach. Same Panie

P.s. 3. Przypominam, że poza tym, iż ww. panie zajmują stanowiska prezesa i wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie, to są również sędziami. I jako sędziowie decydują o czyimś losie. O tempora, o mores!

P.s. 4. Zwracam uwagę i podkreślam wężykiem, że pod listem podpisała się prezes i wiceprezeski Sądu Okręgowego w Warszawie - można chyba domniemywać, że najlepsze i o ogóle ... To ja się zapytowywuję uprzejmie: to jakimi walorami intelektu odznaczają się pozostali sędziowie - ci gorsi?!!!

http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2016-05-31/list-do-ziobry-w-sprawie-personalnych-atakow-na-sedziow-i-ich-rodziny/

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka