Animela Animela
1396
BLOG

Kto rządzi w Polsce

Animela Animela Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 27

W Polsce nie raz i nie dziesięć razy, ale miliony razy uchodziły płazem publikacje kłamliwe, wrogie Polsce, czasem - ohydne aż do bólu. Katastrofa smoleńska to oczywiście jeden z najbardziej dobitnych przykładów, bo liczba publikacji z gatunku "wskoczył na grób, odtańczył kazaczoka, a potem się odlał", i to nie w żadnych tabloidach, tylko np. w Gazecie Wyborczej i w tvn, przekracza możliwości oglądania normalnych ludzi.

Każde tabu zostało w "naszych" mediach złamane, każdy praktycznie przepis - łącznie z wzywanie żołnierzy do buntu przeciwko Ministrowi Obrony Narodowej przez Czuchnowskiego. Etyka zawodowa, gdy szło o dokopanie PiS, szła się czochrać, dzięki czemu "psycholog" mógł w tvn zdalnie zdiagnozować Jarosława Kaczyńskiego. Z uporem wręcz maniakalnym broniono pedofilów - np. Polańskiego, ale też wcześniej Kroloppa czy Samsona. Gazeta Wyborcza w latach świętej wojny z PiS - I wojny - wystawiła na odstrzał agenta CBA, Mariusza Kamińskiego, pokazując jego mieszkanie.

Palikot obiecywał zastrzelić i wypatroszyć Kaczyńskiego ... i nic. Hajdarowicz układał treść kolejnego wydania "Rzepy" pod dyktando rzecznika rządu Grasia (rządu Donalda Tuska - Kons-TY-tuc-JA!) - i nic poza tym, że kilku dziennikarzy się zwolniło i założyło własne biznesy.

Nikomu nic się nie stało; nikt się nie podał do dymisji. Do czasu, aż "Fakt" opublikował nieelegancką okładkę w złym czasie - i naczelny poleciał ...

Przyznaję Państwu, że od chwili, gdy się o tym dowiedziałam, poczułam, że jeży mi się szczecina na karku. Kim, na Boga, trzeba by, żeby w Polsce dokonać takiego herkulesowego wyczynu? ...

Po "naszej" stronie radość, a nawet wręcz euforia. Nawet prof. Pawłowicz, którą skądinąd niezmiernie poważam, nie posiada się z wielkiego szczęścia. "Robert Feluś „zrezygnował”; teraz „rezygnacja” Mikołaja Wójcika i milionowe zadośćuczynienia" ...

Tia ... A czy szanowna pani profesor zastanowiła się choć przez chwilę, co oznacza, że były premier był w stanie w ciągu kilku dni spowodować "rezygnację" Felusia? Ja wiem, że niepowodzenie niemieckiego "Faktu" cieszy jak diabli, ale, niestety, odwołanie naczelnego tego czasopisma oznacza, że stara wiara trzyma się mocno i jest w stanie wymóc to, na czym zależy jej ... szefowi? ...

Czy warto podskakiwać z radości z tego powodu, że czerwona pajęczyna oplatająca Polskę trzyma się mocno? ...

Na koniec: moment wybrany przez "Fakt" na publikację był niezręczny: należało poczekać do pogrzebu. Niemniej jednak zbójeckim prawem gazety jest pisanie prawy - i zwalnianie naczelnego za NIETAKT to jest zdarzenie tak skandaliczne, że ja już nie wiem, co może potrząsnąć Polakami, jeśli to - nie!

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura