Animela Animela
335
BLOG

Helsińska Fundacja Pogardy dla Prawa

Animela Animela Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

"Żaden przyzwoity człowiek nie powinien iść w paradzie obrońców białej rasy, którzy na chwilę schowali swe falangi i swastyki, w zmowie ze zorganizowaną grupą przestępczą PiS"." - Wojciech Sadurski

Żaden szanujący się profesor nie powinien kłamać, mataczyć ani oczerniać. Nikogo. Ani poszczególnych ludzi, ani partii. Profesor Sadurski jaki jest, każdy widzi: jak wielu osobom w Polsce polityczne emocje wzięły u starszego pana górę nad inteligencją, wiedzą i przyzwoitością. Zorganizowana grupa przestępcza PiS ... Równie dobrze można napisać: zorganizowany gang profesorów-pedofilów z uczelni florenckich, nieprawdaż? Prawnik, na miły Bóg, to kiedyś brzmiało dumnie, a obecnie Żurki, Gersdorfy, Matczaki i Sadurskie sprawiły, że stawia się znak równości między żulem spod budki piwnej a sędzią czy wykładowcą prawa. Smutne, ale to taki znak dzisiejszych czasów, w których byle chamuś może zostać profesorem.

Niemniej w prawdziwe osłupienie wprawiły mnie nie słowa "profesora" Sadurskiego (do jego knajackiego języka i obyczajów dawnośmy się już wszyscy przyzwyczaili), ale Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która tego kmiotka wzięła w obronę: ""Partie polityczne i instytucje publiczne powinny odpowiadać na krytykę, a nie wytaczać procesy i żądać w ich ramach wysokich sum pieniężnych", w reakcji na pozwanie chamusia przez PiS i TVP.

Pytanie: czemuż to, ach, czemuż, HFPC pisze tak dziwne rzeczy, nasuwa się z siłą tabletki przeczyszczającej. Odpowiedzi na to pytanie nie znam, mogę się wyłącznie domyślać: wszyscy tam zgłupieli? pisał to ktoś na silnym haju? pod wpływem innych substancji odurzających? Nie mam pojęcia, o co chodzi, a nie jestem skłonna do stawiania pochopnych diagnoz, zwłaszcza na odległość, więc tajemnica stanu intelektualnego zespołu z HFPC pozostanie na razie nierozwiązana.

Dziwne to i tajemnicze zjawisko. Co te gostki z tej Fundacji mają przeciwko sądom? Następne pytanie: nie ufają wyłącznie polskim sądom czy wszystkim w ogóle? I co oni chcą w zamian? PiS ma się rzucić na Sadurszczaka i go pobić zbiorowo? A może HFPC marzy się powrót do rycerskich czasów pojedynków? To by było coś: obrażony Kurski rzuca rękawicą Sadurskiemu w twarz i wybiera pistolety. Sekundanci odliczają kroki, Sadurski słania się na nogach, spływa krwią i upada na ziemię. Albo: prezes Kaczyński rzuca wyzwanie profesoru, ale decyduje się na broń białą - i, niestety, Sadurski okazuje się lepszy. Kaczyńskiemu szpada wysuwa się z dłoni, osuwa się na plac pojedynkowy; sekundant przykłada mu lusterko do ust i szepcze: - Będzie żył! ...

Z tym, że przecież pojedynki od dawna są zabronione, więc chyba pozostaje tylko pobicie profesora. No - co najwyżej wypłazowanie go.

Ech, sprytne kolesie z tej dziwnej Fundacji. Marzenia mają takie bardziej ... pobudzające ...


Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka