Polska sieć marketów Dino rozwija się bardzo dynamicznie. Fot. Wikipedia
Polska sieć marketów Dino rozwija się bardzo dynamicznie. Fot. Wikipedia

Dino i Emperia - polskie sieci gonią Lidla i Biedronkę

Redakcja Redakcja Biznes Obserwuj temat Obserwuj notkę 34

Notowane na giełdzie spółki Dino i Emperia, zarządzające sieciami supermarketów, rozwijają się dynamicznie. Czy w przyszłości będą konkurować z zagranicznymi gigantami?

Notowana na giełdzie od 19 kwietnia tego roku firma Dino bije kolejne rekordy notowań. W środę za jedną jej akcję płacono 57,45 zł. Nieco ponad cztery miesiące od debiutu akcje spółki zdrożały o ponad połowę. Przy obecnej wycenie firma warta jest już 5,79 mld zl.

Firma może się też pochwalić dobrymi wynikami. Skonsolidowane przychody firmy po pierwszym półroczu tego roku przekroczyły 2 mld zł i były o przeszło 30 proc. większe niż rok temu. Znacznie wzrosły też zysk operacyjny i netto. Podobnie wzrósł zysk - w drugim kwartale było to 68 mln zł , ponad 30 proc. więcej niż rok wcześniej. 

Nie mniej ważne od wyników jest duże tempo rozwoju sieci supermarketów firmy.  Na koniec pierwszego półrocza tego roku firma miała 677 sklepów, o 120 więcej niż rok temu. W drugim półroczu firma zapowiada dalszy rozwój sieci.  

Firma ma zabezpieczone lokalizacje pod budowę kolejnych sklepów z czego 113 działek już kupiła, ma też podpisane umowy przedwstępne w sprawie zakupu kolejnych ponad 300 działek. Firma planuje również budowę dwóch kolejnych centrów dystrybucyjnych. 

Pod względem liczby sklepów Dino jest już większa od niemieckiego Lidla. Pod względem sprzedaży dzieli je jednak duży dystans na korzyść Lidla, którego obroty w Polsce przekraczają 10 mld zł (razem z siostrzaną siecią Kaufland - 20 mld zł).  Tymczasem w ciągu ostatnich 12 miesięcy przychody Dino wyniosły 3,9 mld zł.

Sieć sklepów Stokrotka

Dobrze radzi sobie także Emperia, właściciel sieci sklepów Stokrotka, choć dynamiką i rozmachem nie dorównuje ona Dino. Po pierwszym półroczu skonsolidowane przychody Emperii wyniosły 1,23 mld zł i były o 5 proc. większe niż rok temu. Skonsolidowany zysk netto Emperii w drugim kwartale tego roku wyniósł prawie 16 mln zł i był o prawie połowę. wyższy niż rok temu. Stokrotki ma w Polsce obecnie 386 sklepów.

Obydwie firmy - Dino i Emperia- nie osiągają jeszcze przychodów porównywalnych z pierwszą dziesiątką sieci handlowych działających w Polsce. Do tej grupy należą wspomniane już Lidl i Kaufland, a także sieci hipermarketów Auchan, Carrefour, czy Tesco i oczywiście niekwestionowany lider, którym jest sieć Biedronka, należąca do portugalskiej firmy Jeronimo Martins. Do grupy liderów należy polska sieć Lewiatan, ale jej model biznesowy jest zupełnie inny niż Dino i Emperii, gdyż opiera się przede wszystkim na franszyzie marki Lewiatan, pod którą działają sklepy należące do wielu przedsiębiorców. Wziąwszy jednak pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia największych polskich sieci można mieć nadzieję, że prowadząc dalszą konsekwentną politykę także one wejdą do grona potentatów.

Marcpol, Alma, Bomi

Warto przy tym pamiętać, że w przeszłości były już firmy, z którymi były wiązane podobne nadzieje. Była nią choćby nie istniejąca już spółka Bomi, która po sukcesie supermarketów delikatesowych miała ambitne plany otwierania hipermarketów. Taki sam los spotkał Almę, której niektóre sklepy znajdowały się tam, gdzie wcześniej Bomi. W ubiegłym roku z rynku zniknął Marcpol, przez długie lata był uznawany za głównego kandydata do osiągnięcia trwałej pozycji potentata w handlu detalicznym z polskim kapitałem. 

CCC - sukces po polsku

Przykłady polskich sieci, które po okresie rozkwitu zniknęły z rynku mogą deprymować, ale są też inne, jak choćby firma CCC, kontrolowana przez Dariusza Miłka, ze skonsolidowanymi przychodami na poziomie blisko 3,2 mld zł. To prawda, że nie zajmuje się ona handlem produktami spożywczymi, a na dodatek jest firmą handlową i jednocześnie produkcyjną. Sieć sklepów detalicznych z obuwiem to jednak jedna z najważniejszych form jej działalności, a pod względem sprzedaży obuwia CCC na polskim rynku właściwie nie ma godnych siebie konkurentów.

AB

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka