Stanisław Michalkiewicz, jeden z polityków Konfederacji ujawnił tajną notatkę z 25 października 2018 roku z której wynika że podczas rozmowy pełnomocnika MSZ do spraw kontaktów z diasporą żydowską Jacka Chodorowicza z pełnomocnikiem Departamentu Stanu USA Tomaszem Yazdgerdim, z której ma wynikać że Polska ma realizować wytyczne ustawy 447 zgodnie z oczekiwaniami strony amerykańsko-żydowskiej, choć jest zgoda aby wyciszyć sprawę do wyborów parlamentarnych które odbędą się w Polsce na jesieni bieżącego roku i te wytyczne realizować po nich.
Sprawa jest bardzo poważna, chodzić może o pieniądze rzędu 300 miliardów dolarów, Polska takich pieniędzy nie ma, więc jest zagrożenie że będziemy spłacać to ,,w naturze" czyli oddając naszą ziemię albo zbankrutujemy.
Zadziwiające jest przemilczanie tematu zarówno przez media prorządowe jak i antyrządowe. Niestety rząd PiS przeszkadzał Polakom mieszkającym w Stanach Zjednoczonych zamiast ich poprzeć w protestach przeciwko ustawie 447, Gazeta Polska Tomasza Sakiewicza nazywała ich nawet ,,ruskimi agentami" a Konfederację ,,pożytecznymi idiotami lewactwa".
Jeśli nasz skrajnie proamerykański rząd ulegnie szantażowi w zamian za Fort Trump to Polska może być stracona, Polacy będą obcy we własnym kraju, może to być częścią planu przesiedlenia Żydów do Polski i utworzenie Judeopolonii po ewentualnym upadku Izraela np. po przegranej wojnie z Iranem.
Roszczenia żydowskie są jednym z największych zagrożeń dla Polski po 1945 roku, temat nie może być zamiatany pod dywan, Polacy muszą patrzeć rządowi na ręce, powinniśmy organizować protesty pod ambasadą USA i Izraela, wspierać protesty Polonii amerykańskiej. Tym bardziej że sprawa roszczeń została uregulowana umową indemnizacyjną pomiędzy Polską a USA z 1960 roku.
