Tak, moi drodzy, jesteście wszyscy niebezpiecznymi idiotami, zarówno ci piszący blogi, jak i tylko je komentujący. Mogę sobie pozwolić na taką szczerość, ponieważ jestem królem znanym z nazwiska – Terrorem I.
Blogi pisane incognito psuja życie publiczne. Dlatego, że umożliwia to wygłaszanie opinii na tematy kompletnie dowolne. Zrozumcie mnie dobrze, anonimowi encefalopaci – ja nie mówię, że jesteście ignorantami, że się na niczym nie znacie, że podpis anonima nie zastąpi dyplomu politechniki. Nie chodzi o fakty! Fakty są sprawdzalne, weryfikowalne, karalne. Chodzi o wasze opinie. Bo niektórzy z was mają opinie, niektórzy tylko zaczątki opinii, a niektórzy – nie mają ich wcale. Tak być nie może, taki bałagan jest nie do zniesienia, godzi w podstawy cywilizacji, w której każdy ma nazwisko, ausweiss, numer obozowy i kuratora sądowego na wieżyczce.
Posiadanie opinii to sprawa ponura, wygłaszanie ich – okoliczność skandaliczna. Skandaliczna, ponieważ każdy idiota może ględzić to, co mu do pustego łba przyjdzie, zamiast powtarzać to, co ja powiem. Bo ja nie jestem idiotą, o czym świadczy fakt posiadania personaliów.
Samodzielne opinie zamieniają sferę publiczną w zapluty śmietnik. Tak być nie może, bez cenzury się nie obejdzie. Wybitni myśliciele i filozofowie muszą być chronieni przed anonimami produkowanymi przez idiotów. My, ludzie z nazwiskami, będziemy decydować o tym, co kretynom wolno sobie myśleć i co publicznie głosić. Nie pozwolimy wam na wiele, więc dobrze wam radzę – nie zwlekając z blogosfery wyp…!
Inne tematy w dziale Polityka