catrw catrw
1203
BLOG

Wskaźnik śmiertelności przy COVID-19 znacznie mniejszy niż wynika z oficjalnych statystyk

catrw catrw Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 54

Wskaźnik śmiertelności przy COVID-19 znacznie mniejszy niż wynika z oficjalnych statystyk

Zakładając, że liczba osób, które według doniesień zmarły z powodu COVID-19, jest dość dokładna, to odsetek zakażonych osób, które umierają na tę chorobę (wskaźnik zgonów), z pewnością musi być znacznie niższy niż 2–3% powszechnie zgłaszanych szacunków. Jest tak, ponieważ liczba zarażonych osób jest znacznie większa niż liczba przetestowana i zgłoszona.

image

Trójkątny wykres z badania przeprowadzonego 10 lutego przez Imperial College London pokazuje, że większość osób zarażonych COVID-19 nigdy nie jest liczona jako zarażona. Jest tak, ponieważ, jak wyjaśnia badanie Imperial College, „dno piramidy reprezentuje prawdopodobnie największą populację osób zakażonych łagodnymi, niespecyficznymi objawami lub bezobjawowych”.

Kilka badań wykazało, że około 80% wszystkich przypadków COVID-19 ma stosunkowo niewielkie objawy, które kończą się bez ciężkiej choroby i dlatego pozostają niezgłoszone.

Chińskie badanie opublikowane w Journal of the American Medical Association, 20 lutego, wykazało „wskaźnik śmiertelności przypadków” na poziomie 2,3%, co oznacza, że ​​1023 zmarło z 44 672 przypadków. Jednak łączna próba w tym badaniu (72 214) obejmowała dodatkowe 27 642 niepotwierdzone przypadki, a samo włączenie przypadków (nie mówiąc już o niezgłoszonych drobnych przypadkach) zmniejszyłoby wskaźnik śmiertelności do 1,4%.

Szacunki z Chin w dużej mierze ograniczają się do przypadków z najcięższymi objawami, dlatego nie powinno dziwić, że zgłaszana śmiertelność wśród ciężkich przypadków jest znacznie wyższa niż w przypadku, gdyby dane obejmowały również „większość ludzi”, którzy „mają łagodną chorobę i wyzdrowieją ” . Ryzyko zakażenia większej liczby osób jest również poważniejsze w danych z Chin, ponieważ ciężkie przypadki są skoncentrowane i przenoszone do szpitali. Może to również prowadzić do zawyżonych szacunków liczby osób zarażonych przez osobę z COVID-19, w tym szacunkową liczbę reprodukcyjną WHO wynoszącą 1,4–2,5, która opiera się głównie na danych z Chin.

Jak pokazuje wykres, inne kraje obejmują więcej mniej poważnych przypadków niż Chiny, zwłaszcza poprzez testowanie przybywających podróżników, którzy przybywają z kaszlem i gorączką. Jednak nawet po rzuceniu nieco szerszej siatki, liczba potwierdzonych przypadków prawdopodobnie obejmuje tylko około 30% faktycznej liczby.

Z perspektywy czasu koronawirus SARS zabił 774 osoby z 8096 znanych przypadków w 2003 r., co stanowiło 9,6% zgonów, zanim zniknął w następnym roku. Ptasia grypa w 1997 roku miała być śmiertelną pandemią, ale zabiła bardzo niewiele osób, zanim zniknęła. W swoim raporcie z 22 lutego USA o nadzorze nad grypą „CDC szacuje, że do tej pory w tym sezonie było co najmniej 32 miliony chorób grypy… i 18 000 zgonów z powodu grypy”. Dzielenie 18 000 przez 32 miliony oznacza niski wskaźnik zgonów w USA wynoszący 0,0138% z powodu grypy. Samo badanie śmiertelności nie jest oczywiście wystarczające: musimy także spojrzeć na liczbę zarażonych osób i czas trwania epidemii, dlatego grypa zabiła o wiele więcej osób niż SARS.Ważne jest jednak, aby unikać straszenia ludzi ryzykiem zgonu z powodu COVID-19, nadal ignorując fakt, że zdecydowana większość przypadków „ma łagodny przebieg”.

catrw
O mnie catrw

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości